Dokąd jesienią tupta jeż? Tak pomożesz mu przetrwać najbliższy czas. Unikaj jednego
Oprac.: Natalia Grygny
Potrzebują naszej pomocy, by przetrwać do wiosny. Dokąd jesienią tupta jeż? Z pewnością do naszego ogrodu. Co możemy dla niego zrobić? Jest kilka rzeczy, które pozwolą mu się zadomowić i bezpiecznie spędzić najbliższe miesiące. Unikaj jednego – w przeciwnym razie możesz mu zaszkodzić.
Spis treści:
Jesień to czas wzmożonej aktywności jeży. Nie bez powodu - właśnie wtedy poszukują pokarmu i zaczynają budować swoje gniazda na zbliżającą się zimę.
Dokąd nocą tupta jeż?
Są aktywne zwłaszcza późnym wieczorem lub nocą - wtedy możemy zaobserwować jak przemykają np. po ogrodzie w poszukiwaniu pożywienia. W ciągu dnia raczej ukrywają się w krzewach lub między drzewami, co chroni je przed drapieżnikami. Jeże są wszystkożerne, a w ich menu dominują owady, np. mrówki i karaluchy. Żywią się też ślimakami, larwami i gąsienicami, a czasem skuszą się na małe gryzonie, żaby, owoce i warzywa. Wiele zależy od dostępności pokarmu o danej porze roku.
W Polsce jeż znajduje się pod ścisłą ochroną. Nie wolno go płoszyć czy przenosić w inne miejsce. Zakazane jest też niszczenie siedlisk jeży i naruszanie ich spokoju.
Jeże nawet do końca listopada mogą poszukiwać odpowiedniego schronienia na zimę. W tym czasie zapadają w stan hibernacji. Możemy im w tym pomóc. Warto jednak poznać podstawowe zasady - w przeciwnym razie możemy jeżom zaszkodzić.
Jak pomóc jeżom przetrwać jesień?
Jeże poszukują jesienią przytulnych miejsc, w których mogą się ukryć. Idealną kryjówką będzie zatem sterta liści lub gęsta trawa. Możesz oczywiście kupić lub zrobić samemu domek dla jeża - najlepszym rozwiązaniem jest drewniana skrzynka z trocinami lub suchymi liśćmi. Najlepiej sprawdzi się ustronne miejsce, do którego nie mają dostępu inne zwierzęta, np. pies czy kot.
Jeśli planujesz jesienne prace w ogrodzie, zachowaj ostrożność - być może pod liśćmi przebywają już nowi mieszkańcy. Nie zapomnij też zabrać z ogrodu trutek na gryzonie. Stanowią dla jeży duże zagrożenie. Dlatego jeśli chcesz, by twój ogród był dla nich schronieniem - usuń preparaty.
Kolejna sprawa: miseczka z wodą. Początki jesieni bywają suche, dlatego jeże w poszukiwaniu wody ruszają nad rzekę czy oczko wodne. Niestety, zdarza się, że próba napicia się wody kończy się utonięciem. Dlatego w ogrodzie możemy wystawić miskę z wodą. Nie powinna być zbyt wysoka, w końcu chodzi o to, by jeż mógł bez większych problemów ugasić pragnienie. Nie zapominaj o jej regularnym myciu! Mogą się w niej rozwinąć groźne dla jeży pasożyty.
Chcesz pomóc jeżom przetrwać jesień? Tego unikaj
Unikaj jednak dokarmiania jeży, zwłaszcza późną jesienią. Dlaczego to tak ważne? Jeże uwielbiają m.in. owady i ślimaki, które bez problemu mogą znaleźć w ogródku niemal do końca jesieni. Następnie naturalnie zapadają w zimowy sen ze względu na brak pokarmu. Dokarmianie może opóźnić ich hibernację. Dlatego też zrezygnuj z ich dokarmiania późną jesienią. Możemy to robić natomiast wczesną jesienią, gdy zaczynają zbierać tkankę tłuszczową. Nie podawajmy im jednak jabłek, sałaty, śliwek czy mleka. Tutaj najlepiej sprawdzi się kocia karma.
Ranny jeż. Co robić?
Zdarza się, że jeż będzie potrzebował specjalistycznej pomocy. Jeśli zauważysz, że zwierzę jest wychudzone, brakuje mu kolców, ma na sobie pasożyty albo widoczne rany: nie zwlekaj. Niepokój powinno wzbudzić również dziwne zachowanie jeża, np. kręcenie się w kółko. To samo dotyczy przypadku, gdy zobaczymy jeża aktywnego w ciągu dnia. Zwierzę w każdym wspomnianym przypadku potrzebuje natychmiastowej pomocy. Pozostawienie go samemu sobie oznacza dla niego śmierć.
Chore i ranne zwierzę trzeba pilnie zabrać do weterynarza. Jeśli nie masz takiej możliwości, najlepiej zadzwoń po straż miejską lub skontaktuj się z urzędem gminy. Możesz też poszukać pomocy w ośrodkach rehabilitacji jeży.
- Do czasu przyjazdu służb - zwykle jest to Straż Miejska, trzymamy się zasady 3xC: ciepło, cicho, ciemno. Zwierzę możemy przenieść w ciche miejsce i jeśli to możliwe - zakładając grube rękawice! - umieścić np. w kartonie wyłożonym papierowymi ręcznikami. Karton można postawić w ciepłym miejscu lub umieścić w nim butelkę z ciepłą wodą - mówi w rozmowie z serwisem Nauka w Polsce lek. wet. Patrycja K. Woszczyło z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
***