Katarzyna Bosacka o energetykach. "Na rynku pojawiły się już zamienniki"
Katarzyna Bosacka postanowiła zabrać głos w sprawie zakazu sprzedaży energetyków dla osób poniżej 18 roku życia. Influencerka zwróciła uwagę na pojawiąjące się na rynku zamienniki, które okazały się sposobem na obejście prawa. "Podstęp tkwi w zawartości kofeiny" – zaznaczyła.
Katarzyna Bosacka edukuje
Zobacz również:
Instagramowy profil Katarzyny Bosackiej jest wypełniony postami dotyczącymi zdrowej żywności. Influencerka zachęca odbiorców do wybierania produktów odznaczających się dobrym składem, a co za tym idzie, wysoką jakością. Dziennikarka często pokazuje internautom, co kryje się w popularnych produktach, a jej treści docierają do tysięcy osób.
Influencerka stara się edukować Polaków i uświadamiać jak ważne jest robienie świadomych zakupów. Zaznacza, by przed włożeniem produktu do koszyka zapoznać się z jego składem i upewnić się, czy nie jest nafaszerowany sztucznymi aromatami, wzmacniaczami smaku oraz wypełniaczami.
Tym razem Katarzyna Bosacka postanowiła odnieść się do energetyków i to już nie pierwszy raz. Zaznaczyła, że tego typu napoje mogą negatywnie wpływać na zdrowie, zwłaszcza na układ krążenia. Dlatego też podkreśliła, jak istotne jest edukowanie w tej kwestii.
Katarzyna Bosacka o energetykach
Katarzyna Bosacka tym razem zwróciła się do internautów w sprawie energetyków, a dokładnie zakazu ich sprzedaży osobom poniżej 18 roku życia. Prawo dodatkowo zakazuje dostępności tego typu napojów w szkołach i automatach. Dziennikarka przekazała, że producentom już udało się znaleźć sposób na obejście przepisów, które weszły w życie 1 stycznia 2024 roku.
Zobacz także: Katarzyna Bosacka zwróciła się do Polaków. "Czytajcie etykiety". W tle popularny napój
Influencerka podkreśla, że na rynku już pojawiły się zamienniki energetyków, których przepisy dotyczące zakazu sprzedaży już nie obowiązują. Dlaczego? Otóż chodzi o zawartość kofeiny. "W niektórych sklepach można nabyć napoje z deklarowaną zawartością 14 mg kofeiny na 100 ml, czyli o 1 mg mniej niż głosi ustawa. Co oznacza, że produkt z taką zawartością kofeiny mogą kupić nieletni. Oznaczony jest jako «napój gazowany z dodatkiem kofeiny i witamin» - wyjaśnia Katarzyna Bosacka.
***