Najbardziej znana miejscowość kuracyjna w Polsce ma kłopoty. Ciechocinek się wyludnia
Oprac.: Bartosz Stoczkowski
Ciechocinek to najbardziej znana miejscowość kuracyjna w Polsce. Dla przeciętnego Polaka jest wręcz synonimem słowa "sanatorium". W cieniu branży uzdrowiskowej, która nie narzeka na zastój, toczy się życie małego miasteczka, które powoli się wyludnia.
Położony w województwie kujawsko-pomorskim, Ciechocinek jest najsilniejszą marką uzdrowiskową w Polsce. Działalność sanatoryjno-kuracyjna to jedyna gałąź gospodarki w tym niewielkim miasteczku. Znajdują się tu szpitale uzdrowiskowe, sanatoria, ośrodki wczasowo-turystyczne, pijalnia wód mineralnych, hotele i restauracje.
Ciechocinek słynie także z tężni i zieleni miejskiej — parków, skwerów, kwietników i dywanów kwiatowych. Mimo że lecznictwo uzdrowiskowe w Polsce rozwija się bardzo dynamicznie — przybywa nowych ośrodków i usług, to żadna miejscowość uzdrowiskowa nie zagroziła do tej pory popularności i renomie Ciechocinka. Klienteli nie ubywa, ale miasteczko ma swoje problemy — i to niemałe.
Szacunki branży uzdrowiskowej i samorządu Ciechocinka wskazują, że miasteczko gości rocznie około pół miliona kuracjuszy i turystów. Taka rzesza klientów kreuje zapotrzebowanie na usługi nie tylko sanatoryjne, a te z kolei miejsca pracy dla lokalnej społeczności. Miasto i uzdrowisko powinny żyć więc w symbiozie, zaspokajając wzajemnie potrzeby, z jednej strony dostarczając na rynek pracowników, a z drugiej tworząc dobrobyt mieszkańców. Tak się jednak nie dzieje, mieszkańców Ciechocinka z roku na rok ubywa. Również kasa miejska topnieje — koszty stałe wzrosły w ostatnich sześciu latach z 60 proc. do 80 proc. całości budżetu miasta.
Młodzi uciekają z Ciechocinka
Ciechocinek zamieszkuje nieco ponad 10 tys. osób, jednak według danych GUS w latach 2002-2021 liczba mieszkańców zmalała o 3,6%. Choć kryzys demograficzny dotyka całego kraju, to w Ciechocinku jest on szczególnie dotkliwy. Średni wiek wynosi tu 47 lat i jest znacznie wyższy od średniego wieku mieszkańców Polski. Ciechocinek ma też ujemny przyrost naturalny.
Na 1000 mieszkańców Ciechocinka przypada ponad 15 zgonów. Jest to znacznie więcej niż wynosi średnia dla kraju. Dodatkowo wielu młodych wyjeżdża do innych miast lub za granicę. Tylko 52,3% mieszkańców Ciechocinka jest w wieku produkcyjnym, 14,6% stanowi młodzież, a 33,1% to emeryci. Te same wskaźniki dla Polski to kolejno — 61,8%, 17,9% i 20,2%.
Młodzi ludzie opuszczają Ciechocinek, przybywają seniorzy
"Młodzi ludzie opuszczają Ciechocinek w poszukiwaniu szkoły i zawodu, natomiast do miasta przybywają głównie osoby starsze, które chcą tu spokojnie mieszkać na emeryturze i korzystać z dobrodziejstw leczniczych i rehabilitacyjnych oferowanych przez Ciechocinek. Naszym celem powinno być zachęcanie rodzin z dziećmi do osiedlania się w Ciechocinku, oferując im atrakcyjne zarobki i wysoką jakość życia i edukację" — mówił w rozmowie z TVN24 burmistrz Ciechocinka Jarosław Jucewicz.
Zdaniem władz miasta szansą na zatrzymanie mieszkańców jest napływ kapitału, który mógłby zainwestować w usługi hotelowe, wellness i spa. Ciechocinek powinien też być miejscem atrakcyjnym dla turystyki przez cały rok, nie tylko w sezonie. Władze miasta dążą również do wpisania tężni na listę UNESCO — takie obiekty przyciągają uwagę turystów z rynków azjatyckich, oraz przywrócenia basenu solankowego.
Warto wiedzieć: Nowe limity zarobków dla emerytów. Co się zmienia?
Planowane są także połączenia kolejowe z Aleksandrowem Kujawskim i Bydgoszczą oraz liczne inwestycje w przestrzeń publiczną, takie jak centrum historyczno-edukacyjne i centralny ośrodek sportu. Zdaniem burmistrza miasto powinno być bardziej nowoczesne i atrakcyjne dla mieszkańców i turystów. Ważnym celem jest przyciągnięcie rodzin z dziećmi do hoteli, co wymaga stworzenia atrakcyjnych warunków zarówno pod względem rozrywki, jak i opieki zdrowotnej.
Czytaj także: Czy pracodawca może odmówić urlopu na żądanie? Kodeks pracy rozprawia się z wątpliwościami
Rozwój turystyki szansą dla całego regionu
Z kolei zarząd uzdrowiska szanse dla Ciechocinka upatruje przede wszystkim w rozwoju turystyki w całym regionie, przede wszystkim w ościennych gminach, Nieszawie i Raciążku, które również się wyludniają.
"Myślenie o rozwoju gospodarczym Ciechocinka i absorpcji większej liczby turystów w mojej ocenie powinno dotyczyć również okolicznych gmin. Wyobraźmy sobie, że dziś startuje tu inwestycja za kilkaset milionów złotych, przyjeżdża kilka tysięcy robotników, trzeba zorganizować transport, bazę noclegową, infrastrukturę drogową, nawet możliwość zrobienia przez nich zakupów czy wypoczynku." — mówił dla portalu Kujawy-Pomorze Info dr. Marcin Zajączkowski, prezes zarządu Uzdrowiska Ciechocinek S.A.