Po ten alkohol sięgają najczęściej. Jak piją Polki?

Jaki alkohol najczęściej piją Polki? Dawniej podział alkoholi ze względu na płeć był bardziej widoczny. Obecnie można traktować go umownie, a preferencje kobiet i mężczyzn przenikają się. Panie coraz chętniej sięgają po trunki, które kiedyś tradycyjnie pili mężczyźni. Według danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA), blisko 80 proc. kobiet spożywa alkohol. Piją średnio znacznie mniej alkoholu niż mężczyźni i też rzadziej doświadczają z tego powodu problemów.

Prawie 80 proc. kobiet w naszym kraju sięga po alkohol. Po jakie trunki najczęściej sięgają Polki?
Prawie 80 proc. kobiet w naszym kraju sięga po alkohol. Po jakie trunki najczęściej sięgają Polki?123RF/PICSEL

Z danych CBOS z 2019 roku ponad połowa Polaków (56 proc.) deklaruje, że pije alkohol okazjonalnie. Z kolei 8 proc. spożywa go często, a co trzecia osoba unika okazji do picia alkoholu lub w ogóle nie pije.

W porównaniu z badaniem z 2010 roku zmniejszył się odsetek osób, które deklarują częste picie - z 11 do 8 proc. i abstynentów - z 22 do 16 proc.). Za to wzrósł z kolei udział spożywających alkohol czasami - z 50 do 56 proc. Odpowiedzi respondentów na pytania o picie alkoholu różniły się zależnie od płci, wieku i grup zawodowych.

Wśród kobiet (21 proc.) odnotowano dwukrotnie więcej abstynentów niż wśród mężczyzn 10 proc.). Jak podawał CBOS, w porównaniu z badaniem sprzed 9 lat widać wzrost spożycia alkoholu wśród kobiet.

Jaki alkohol piją kobiety?

Likier i wino to już przeszłość. Polki chętnie sięgają po alkohol zarezerwowany wcześniej dla mężczyzn
Likier i wino to już przeszłość. Polki chętnie sięgają po alkohol zarezerwowany wcześniej dla mężczyzn123RF/PICSEL

Po jaki alkohol najczęściej sięgają kobiety? W 2013 roku Grupa Żywiec opublikowała badania, z których wynika, że najpopularniejszym napojem alkoholowym w Polsce pozostaje piwo. Cieszyło się popularnością również wśród pań. Do jego picia przyznawało się 72 proc. kobiet i 91 proc. mężczyzn. Według badań, kobiety (51 proc.) częściej niż mężczyźni (36 proc.) sięgały po wino, ale rzadziej po mocne alkohole (40 proc. pań vs. 75 proc. panów). Jeśli chodzi o szampana, to jego picie deklarowało 46 proc. kobiet i 37 proc. mężczyzn.

Być może dawniej podział alkoholi ze względu na płeć bardziej rzucał się w oczy. Obecnie pozostaje już umowny, a preferencje kobiet i mężczyzn przenikają się. Po trunki, niegdyś spożywane tradycyjnie tylko przez mężczyzn, panie sięgają coraz chętniej. W przeszłości na liście typowo damskich alkoholi znajdował się likier. Na przestrzeni lat kobiecy gust zmienił się, a panie sięgają zarówno po mocniejsze alkohole, jak i słodkie likiery. W grupie alkoholi, które preferują kobiety znajduje się również wino, koniak czy whisky.

Prezes PIS uderza w kobiety

Wizyta Jarosława Kaczyńskiego w Olsztynie
Wizyta Jarosława Kaczyńskiego w OlsztynieArtur Szczepanski/REPORTEREast News

Temat picia alkoholu przez kobiety postanowił poruszyć Jarosław Kaczyński. Prezes PIS zasugerował, że dzietność w Polsce jest niska, bo... kobiety sporo piją.

- Ja nie jestem zwolennikiem bardzo wczesnego macierzyństwa, bo kobieta też musi dojrzeć do tego, żeby być dobrą matką. Ale jak do 25. roku daje w szyję... To nie jest to dobry prognostyk w tych sprawach - ocenił Jarosław Kaczyński.

Jeżeli się np. utrzyma taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety, piją tyle samo, co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie. Bo pamiętajcie, że mężczyzna, żeby popaść w alkoholizm, to musi pić nadmiernie przez 20 lat. Przeciętnie, bo to oczywiście jeden krócej, drugi dłużej, bo to zależy od cech osobniczych. A kobieta tylko dwa.
skomentował Kaczyński.

Wypowiedź Kaczyńskiego w ogniu krytyki

Wypowiedź prezesa PIS, w której łączy alkohol z problemem dzietności, znalazła się w ogniu krytyki.

- Kiedyś Kaczyński powiedział o młodych, że siedzą przed komputerem, oglądają pornografię i piją piwo. Dziś o młodych Polkach, że nie rodzą dzieci, bo piją alkohol. Prezes tak postrzega ludzi i świat. Jest niezmiennie, od lat, oderwany od rzeczywistości - skomentowała na Twitterze Małgorzata Kidawa-Błońska, wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej.

W obszernym wpisie do słów Kaczyńskiego odniosła się aktorka Beata Sadowska:

- Nie daję w szyję. I mam dwoje dzieci.  Ale urodziłam je zdecydowanie po 25 roku życia, więc... (...) ? (...) Zna pan maksymę, że milczenie jest złotem? Jest jeszcze jedna: buddyjska. Wypowiadać się należy wtedy, kiedy ktoś nas o to prosi i kiedy jest się wybitnym ekspertem w danym temacie. Obawiam się, że żadne z powyższych "nie dotyczy". Czasem może lepiej "dać w szyję" (posługując się pańską nomenklaturą tak panu bliską) i pójść spać niż wychodzić do ludzi i opowiadać o rzeczach, obok których nawet się nie stało".

Z kolei Barbara Nowacka stwierdziła: "Kaczyński tym bredzeniem o "dawaniu w szyję" pokazał, jak nic nie wie o kobietach, naszych planach, marzeniach, życiu".

- Ale dał sobie prawo by decydować o naszym życiu, marzeniach i ciałach. To źródło nieszczęść młodych Polek - napisała przewodnicząca Inicjatywy Polska.

Słowa Jarosława Kaczyńskiego zdecydowała się nawet skomentować unikająca zabierania głosu na tematy polityczne popularna trenerka Ewa Chodakowska.

- Przecieram oczy ze zdumienia, obserwując sytuacje w życiu publicznym, kiedy to o nas, o naszych wyborach, decyzjach, naszym życiu, mężczyźni wypowiadają się z taką łatwością i lekkością, snując jednocześnie teorie przyprawiające mnie o mdłości... Kobiety nie rodzą dzieci, bo 2 razy w tygodniu "dają w szyję"!? A czy ja nie mam dzieci właśnie z tego powodu?! Nie! Nie mam ich, ponieważ jest to mój świadomy wybór! I do tego świadomego wyboru, do tego, jak chcemy żyć, ma prawo każda z nas! Tak! To nasze prawo, o które będę się upominać. Prawo do życia na własnych zasadach - tylko wtedy możemy być spełnione i szczęśliwe. To szalenie krzywdzące i oburzające, by w publicznym dyskursie padały słowa tak obraźliwe i pogardliwe wobec kobiet! - napisała Ewa Chodakowska.

Jarosław Kaczyński "tłumaczy się" ze swoich słów

Jarosław Kaczyński postanowił "wytłumaczyć się" ze swoich słów. - Wczoraj powiedziałem o tym, że młode kobiety ścigają się z mężczyznami, jeżeli chodzi o spożywanie alkoholu. To jest obiektywnie szkodliwe i uczciwy polityk, jeżeli taką rzecz wie, a ja to wiem z dobrego źródła, musi o tym mówić, bo to jest, powtarzam, szkodliwe - ocenił.

Stwierdził również, że "nic się na to nie poradzi, że pewne czynniki biologiczne powodują, że panie są na alkohol znacznie mniej odporne niż mężczyźni". Dodał, że nie oznacza to, ze zachęca mężczyzn do picia.

Jak piją Polki?

Według danych PARPA, blisko 80 proc. kobiet spożywa alkohol
Według danych PARPA, blisko 80 proc. kobiet spożywa alkohol123RF/PICSEL

Statystyczny Polak wypija rocznie ponad 11 litrów czystego spirytusu - to o trzy litry więcej niż w latach 90. Nie da się ukryć, że przy takich średnich ilościach nietrudno o uzależnienie. Alkoholizm to choroba demokratyczna, która może dotknąć każdego. Chociaż przebiega według pewnego schematu, widać różnice między tym, jak piją mężczyźni, a jak kobiety.

Z danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) wynika, że prawie 80 proc. kobiet spożywa alkohol.  PARPA szacuje, że w naszym kraju jest ponad milion uzależnionych od alkoholu Polek. Chociaż statystycznie kobiety piją mniej niż mężczyźni, ryzyko uzależnienia jest w ich przypadku większe, bo mogą uzależnić się dwa razy szybciej niż panowie.

Tak alkohol działa na kobiety

Chęć sięgania po alkohol ma również związek z obecnym trybem życia, jaki prowadzą młodzi ludzie
Chęć sięgania po alkohol ma również związek z obecnym trybem życia, jaki prowadzą młodzi ludzie123RF/PICSEL

Wpływ na to ma m.in. wolniejsze metabolizowanie alkoholu - kobiety mają mniej płynów w organizmie i mniej enzymów odpowiadających za metabolizm w żołądku, szybsze uszkodzenie mózgu i wątroby oraz motywacja dotycząca sięgania po alkohol. Powodem jest częściej zagłuszanie problemów niż chęć dobrej zabawy.

Chęć sięgania po alkohol ma również związek z obecnym trybem życia, jaki prowadzą młodzi ludzie. Wiele godzin spędzanych w pracy, stres i próba sprostania oczekiwaniom współczesnego świata to zapewne tylko niektóre ze spraw, jakim starają się sprostać młodzi ludzie. Co więcej, w Polsce okazji do wypicia wina czy drinka nie brakuje. Seans filmowy z lampką wina, wspólne malowanie przy winie - to tylko niektóre z wydarzeń, którym towarzyszy symboliczne picie alkoholu.

- Bardzo często zaczyna się od picia czy brania po pracy i w weekendy. Picia, które ma spowodować odreagowanie napięć psychicznych i stresu. Często dotyczy to także singli, którzy - nie mając obowiązków rodzinnych - właśnie w taki sposób spędzają czas. Świat i komercja pomagają dodatkowo, bo już od poniedziałku słyszymy o zaletach "piąteczku" i "piątunia", kiedy będzie można wreszcie odreagować. Niestety z czasem rozciąga się to na inne dni tygodnia i może doprowadzić do pełnej utraty kontroli nad ilością wypijanego alkoholu i przejść w picie codzienne - przyznał w rozmowie z "Hello Zdrowie" terapeuta uzależnień Michał Świerczek z Centrum Terapii Uzależnień w Koninkach.

Amerykańscy eksperci: to sprawia, że kobiety sięgają po alkohol

Według amerykańskich naukowców podatność na uzależnienie rośnie wraz z zarobkami. Po alkohol sięgają wówczas o wiele częściej kobiety w wieku 20 - 40 lat, które mają wyższe wykształcenie i dobrą sytuację materialną.

Badacze przyznają, że kobiety ze względu na psychikę są bardziej podatne na skutki nadużywania alkoholu niż mężczyźni. Wymieniają też kluczowe momenty, w trakcie których są najbardziej podatne na uzależnienie, to m.in. usamodzielnienie się dzieci czy przejście na emeryturę.

***

"Zdanowicz pomiędzy wersami". Oto prawdziwa cena emigracji INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas