Reese Whiterspoon sfinalizowała rozwód z Jimem Tothem. Zaczęła nowy etap życia
Cztery miesiące temu Reese Whiterspoon złożyła do sądu pozew o rozwód z Jimem Tothem, aktorem i producentem, którego żoną była przez 12 lat. Małżonkowie bardzo sprawnie załatwili formalności związane z rozstaniem. Jak bowiem dowiedział się serwis "TMZ", 1 sierpnia para podpisała ugodę rozwodową.
Spis treści:
Fani aktorki byli zaskoczeni jej decyzją. Drugi rozwód Reese Whiterspoon stał się faktem
Reese Whiterspoon po 12 latach związku rozwiodła się z Jimem Tothem. 47-letnia gwiazda amerykańskich filmów wyszła za Jima 26 marca 2011 roku i było to jej drugie małżeństwo.
Para doczekała się syna, Tennessee Jamesa Totha, który jest trzecim dzieckiem Reese.
Z poprzednim mężem aktorka doczekała się dwójki pociech. Wiadomość o decyzji o rozstaniu Reese Whiterspoon i Jima Tothema zelektryzowała fanów gwiazdy.
Para podała smutną wiadomość o rozstaniu w marcu 2023 roku. Kilka miesięcy później udało się sfinalizować rozwód.
Sprawne przeprowadzenie rozwodu prawdopodobnie ułatwił fakt, że Whiterspoon i Toth przed swoim ślubem w 2011 roku podpisali intercyzę.
Rozwód bez walki. Pełna zgoda między byłymi małżonkami
Małżonkowie uniknęli też walki o 10-letniego syna Tennessee. Serwis "The Blast" donosi, że eks-partnerzy ustalili, iż będą sprawować nad chłopcem opiekę naprzemienną, a żadna ze stron nie będzie drugiej płacić alimentów.
Ani Whiterspoon, ani Toth nie skomentowali jeszcze ugody rozwodowej. Jedyny komunikat w sprawie rozstania, to oświadczenie, które wydali pod koniec marca z chwilą poinformowania mediów o swojej decyzji:
"Z wielką troską i rozwagą podjęliśmy trudną decyzję o rozwodzie. Spędziliśmy razem tyle wspaniałych lat i idziemy naprzód z głęboką miłością, życzliwością oraz wzajemnym szacunkiem dla wszystkiego, co razem stworzyliśmy. Naszym największym priorytetem w czasie rozpoczynania nowego rozdziału jest nasz syn i cała nasza rodzina. Takie sytuacje nigdy nie są łatwe, są bardzo osobiste. Będziemy wdzięczni za poszanowanie prywatności naszej rodziny w tym czasie" - napisali wówczas.
