Tajemnicze chrząszcze atakują nad Bałtykiem. "Absolutna plaga!"
Turyści narzekają na hordy tajemniczych owadów, które uprzykrzają wypoczynek nad Bałtykiem, obsiadając plażowiczów. Co to za tajemnicze owady i czy należy się bać uporczywego robactwa?
Jak donoszą mieszkańcy Karwi i okolic, a także przebywający w okolicy turyści, tamten rejon zmaga się z plagą dziwnych chrząszczy, które są wyjątkowo uparte i uciążliwe. Dlaczego? Siadają na ludziach i nie dają się strząsnąć.
- "Pierwszy raz coś takiego widziałam. Im się robiło cieplej, tym tych owadów było więcej. Nie dawały się strząsnąć. Były nawet na wodzie" - opisuje pani Małgorzata w rozmowie z Radiem Gdańsk.
Okazuje się, że tajemnicze robactwo to najprawdopodobniej oprzędzik szary z rodziny ryjkowcowatych, prawdopodobnie zdmuchnięty z pobliskich łąk - tak uważa dr Paulina Kozina z Wydziału Biologii Uniwersytetu Gdańskiego. Czy należy się go bać? Absolutnie nie! Ryjkowce żywią się roślinnością i są niegroźne dla człowieka, nie przenoszą też żadnych chorób.
"Musiałyby się poczuć bardzo zagrożone, choć nie słyszałam, żeby ryjkowiec zaatakował człowieka" - stwierdza przyrodniczka w rozmowie z Radiem Gdańsk.
Chociaż oprzędzik nie jest groźny, potrafi natomiast niestety uprzykrzyć plażowanie, jak podkreślają turyści.
Dr Kozina podkreśla, że to nie pierwszy raz, kiedy oprzędzik pojawił się na plażach bałtyckich i mieszkańcy są do niego przyzwyczajeni. Jego większa liczba niż dotychczas może być spowodowana wzrostem temperatur i cieplejszymi niż zwykle miesiącami.
Przeczytaj też:
Polska "czarna dziura" przeraża? Kopalnię w Bełchatowie widać nawet z kosmosu!
Spacery w chmurach. Ścieżki w koronach drzew to hit tego lata!
Epidemia grzyba w Europie. Jesiony umierają w dramatycznym tempie
* * *
Zobacz więcej: