Kontrolerzy wejdą do polskich domów? Sprawa dotyczy konkretnej grupy
Praca zdalna, która zyskała popularność podczas pandemii, to model, na który decyduje się coraz większa grupa zarówno pracodawców jak i pracowników. Wiele wskazuje jednak na to, że może się to zmienić, szczególnie jeśli pracodawcy będą zmuszeni do przeprowadzania regularnych kontroli w domach swoich pracowników.

Od dwóch lat trwają w Polsce prace nad nowelizacją przepisów, która umożliwi pracodawcom stałe stosowanie pracy zdalnej, nie tylko w czasie pandemii. Dotychczas projekt ten przewidywał, że firma sama może sporządzić "uniwersalną ocenę ryzyka zawodowego dla poszczególnych grup stanowisk pracy zdalnej" i pracodawcy nie musieli przygotowywać odrębnych ocen w domu każdego pracownika, wykonującego swoje obowiązki zdalnie. Teraz może się to jednak zmienić!
Zobacz również:
- “Bykowe” ukarze już nie tylko singli? Rodzice jedynaków mogą być stratni
- Gdy ogień przychodzi po cichu. Historia pożaru we wsi Posielanieart. sponsorowany
- Wielkanoc kiedyś i dziś – dawne zwyczaje, które odeszły w zapomnienie
- Najlepszy czas na rozwiązywanie problemów? Naukowcy wskazują na konkretną porę
Jak podaje serwis Businessinsider, na ostatnim posiedzeniu sejmowej podkomisji ds. nowelizacji kodeksu pracy pod głosowanie trafiła poprawka przewidująca, że firma mogłaby sporządzać informację dotyczącą ryzyka dla każdego stanowiska pracy zdalnej osobno, co wiązałoby się z kontrolą domów osób pracujących zdalnie.
Pracowników czekają kontrole w domach? Praca zdalna zagrożona!
Poprawka ta nie uzyskała jeszcze w podkomisji większości, ale jeśli ponownie trafi ona pod głosowanie, już w komisji, to nie powinno być z tym większych problemów.
Problem, i to spory, będą mieć jednak pracodawcy, dla których ta zmiana ma kolosalne znaczenie.
- To propozycja zmiany o bardzo istotnym charakterze w stosunku do wcześniejszych konsultacji społecznych. Kluczowe jest pytanie, czy pracodawca będzie miał obowiązek każdorazowo zweryfikować miejsce wykonywania pracy zdalnej. Byłoby to w szczególności utrudnione w przypadku instytucji zatrudniających np. po kilka tysięcy pracowników
- zauważył Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan.
Według pracodawców, uniwersalna ocena ryzyka to ogromne ułatwienie, bo będą mogli oni zapewnić bezpieczne i higieniczne warunki pracy bez kontroli każdego miejsca, w którym świadczona jest praca zdalna.
Resort rodziny tłumaczy natomiast, że pracodawca powinien sprawdzić ryzyko zagrożeń i poinformować pracownika o obowiązkach bhp przed rozpoczęciem pracy zdalnej.
Pamiętajmy, że to pracodawca odpowiada za stan bhp i ewentualne naruszenia. Powinien przygotować w odpowiedni sposób pracownika, by ten nie łamał zasad bezpiecznej pracy. To w jego interesie
- powiedział dyrektor Stanecki.
Wszystko wskazuje więc na to, że w razie przyjęcia omawianej poprawki, firmy będą mogły być zobowiązane do sprawdzenia wszystkich stanowisk pracy zdalnej. W efekcie wielu pracodawców może po prostu z niej zrezygnować.
Zobacz również: