​Śmierć 30-letniej Izabeli z Pszczyny. Gwiazdy dołączają do akcji #AniJednejWięcej

Pod siedzibą Trybunału Konstytucyjnego odbył się protest pod hasłem "Ani jednej więcej"
Pod siedzibą Trybunału Konstytucyjnego odbył się protest pod hasłem "Ani jednej więcej"Jakub Kaminski/East NewsEast News

Zobacz również:

Zmarła, w trakcie pobytu w wiadomościach wysyłanych do członków rodziny i przyjaciół relacjonowała, że zgodnie z informacjami przekazywanymi jej przez lekarzy, przyjęli oni postawę wyczekującą, powstrzymując się od opróżnienia jamy macicy do czasu obumarcia płodu, co wiązała z obowiązującymi przepisami ograniczającymi możliwości legalnej aborcji

Matka zmarłej ujawniła SMS-y. "Zaczekają aż umrze lub coś się zacznie"

Dziecko waży 485 gramów. Na razie dzięki ustawie aborcyjnej muszę leżeć. I nic nie mogą zrobić. Zaczekają aż umrze lub coś się zacznie, a jeśli nie, to mogę spodziewać się sepsy. Przyspieszyć nie mogą. Musi albo przestać bić serce, albo coś się musi zacząć

Ani jednej więcej. Znane kobiety dołączają do akcji

Magda Mołek nie szczędziła słów, by wyrazić swój żal i wzburzenie
Magda Mołek nie szczędziła słów, by wyrazić swój żal i wzburzenieTadeusz Wypych/REPORTEREast News
"Tej śmierci winne jest państwo polskie, które rękami swych fanatycznych przywódców i wyznawców zblatowanych z klerem, ustanawiając drakońskie prawo antyaborcyjne, skazuje polskie kobiety na tortury! Wszystko do was wróci! Prędzej, niż przepuszczacie"

Komentarze po śmierci ciężarnej 30-latki. #AniJednejWięcej trwa dalej

To wszystko jest tak przerażająco bolesne, to ciągłe zastraszanie mniejszości społecznych, łamanie praw człowieka, odbieranie nam godności... i narażanie Polaków i Polki na cierpienie
Pamiętam jak rok temu, podczas diagnostyki w szpitalu ginekologicznym w Atenach odpowiadałam na pytania greckich lekarzy o to "co się w Polsce dzieje, że kobiety masowo protestują". Słuchając moich wyjaśnień na temat drakońskiego podejścia do aborcji w moim kraju łapali się za głowy. " Ale jak w takich warunkach pracować? Jak leczyć pacjentki?". To była ich reakcja. W bardzo przywiązanym do tradycji, patriarchalnym kraju jakim jest moja matczyzna z wyboru, torturowanie kobiet w imię religii jest po prostu nie do pomyślenia
Wciąż się zastanawiam, jak do tego doszło? Jak to możliwe, że kobiety oddają swoje głosy na bigotów i fanatyków, którzy ich nienawidzą. Jak to możliwe? Nie mogę tego znieść.
Demonstracja w Gdańsku
Demonstracja w GdańskuWojciech Stróżyk /Reporter East News
Boję się o przyszłość nas, wszystkich kobiet w tym kraju, o przyszłość mojej córki, kiedy zdecyduje się na założenie rodziny... Co jeszcze musi się stać żebyśmy oprzytomnieli i zatrzymali to szaleństwo?!
Andrzej Piaseczny: Coming out i wiaraINTERIA.PL