Produkty, które najdłużej zalegają w jelitach
Wstając od stołu czujesz ociężałość, senność, a może towarzyszy im dyskomfort metaboliczny? Przyjrzyj się uważnie zawartości swojego talerza. Są produkty, których strawienie wymaga więcej czasu, dłużej zalegają w jelitach, a po ich zjedzeniu zamiast zastrzyku energii pojawia się obezwładniająca senność. O jakich artykułach spożywczych mowa?
Mięsa, z naciskiem na czerwone, a także dziczyzna, mięso kaczki i gęsi
Kotlet schabowy, mielony, kawałek dziczyzny, a może kacza lub gęsia nóżka? Jeśli są wśród nich twoje ulubione mięsne przysmaki, a po posiłku czujesz nie tylko zupełny brak energii, ale też trudną do opanowania senność, twój organizm komunikuje, że przewód pokarmowy jest przeciążony.
Mięso jest zupełnie pozbawione błonnika, co zdecydowanie wydłuża procesy trawienne, a zwarty w nim tłuszcz nasila problem. Warto wiedzieć, że błonnik nie tylko stymuluje pasaż jelitowy, ale ma też istotny wpływ na metabolizm tłuszczów. Pozbawione surowego włókna roślinnego (błonnika), tłuste mięso jest dla ludzkich trzewi porządnym wyzwaniem, a dla osób z delikatnym przewodem pokarmowym - prawdziwą gehenną.
Błonnik pomaga zachować umiar w ilości spożywanego jedzenia. Wypełniając żołądek daje uczucie sytości. Brak błonnika w mięsie sprawia, że zjadamy go zazwyczaj więcej niż potrzebujemy, co dodatkowo wydłuża i utrudnia procesy trawienne oraz przedłuża czas zalegania mięsa w jelitach.
Mączne przysmaki polskiej kuchni, jak kluski śląskie, kopytka czy pierogi
Kluski śląskie są cieszą się uznaniem nie tylko na Śląsku. Nie inaczej jest z kopytkami i pierogami. Te ostatnie są zazwyczaj zjadane solo, co nie znaczy, że są produktem lekkostrawnym. Pierogi, zwłaszcza z mięsem, również dłużej zalegają w jelitach.
Wszystkie wymienione przysmaki powstają zazwyczaj z wysokooczyszczonej mąki pszennej, więc są niemal zupełnie pozbawione surowego włókna roślinnego. Podawane jako element tradycyjnego drugiego dania, w połączeniu z mięsem - stają się istną katorgą dla trzewi. Strawienie takiego posiłku wymaga bardzo dużo czasu - i mięso, i produkty mączne zalegają w jelitach powodując senność, a nierzadko również dyskomfort metaboliczny.
Ciasta, czyli miks wysokooczyszczonej mąki pszennej z dużą dawką cukrów prostych
Zjadając ciasto na deser po mięsno-mącznym obiedzie można sobie jeszcze podnieść poprzeczkę, niemal prosząc się o niestrawność, dyskomfort i ociężałość. Dlaczego tylu ludzi wraca ze świąt i innych świątecznych okoliczność w nienajlepszej formie? Na myśl przychodzą napoje wyskokowe, ale nie tylko one są źródłem problemu. Jeśli spędzimy dwa świąteczne dni bombardując żołądek i jelita mięsem, tłuszczem i produktami mącznymi, nie będziemy czuć się ani wypoczęci, ani zrelaksowani, tylko zwyczajnie zmęczeni. Trzewia pracują na pełnych obrotach, cały układ pokarmowy wykonuje tytaniczną pracę, co skutkuje spadkiem energii i sił witalnych.
Przeczytaj też: Sałatka jarzynowa na Wielkanoc. Niezawodne triki Ewy Wachowicz, siostry Anastazji i nie tylko
Słodkie smakołyki to nie tylko dawka mąki, ale też cukru. Te ostatni też nie jest obojętny dla jelit. Cukier zaburza mikrobiotę jelitową i wydłuża procesy trawienne.
Grzyby
Kluski śląskie z sosem grzybowym to kolejna recepta na sensacje trawienne. Choć w dużej części składają się z wody, grzyby są produktem ciężkostrawnym i dłużej zalegają w jelitach. Przyczyną jest zawarta w nich chityna - wielocukier, który w budowie jest podobny do błonnika. Soki żołądkowe nie są w stanie rozpuścić chityny, dlatego grzyby najpierw długo zalegają w żołądku, a potem w jelitach, powodując senność, ociężałość i, nierzadko, dyskomfort trawienny.
Grzybów nie powinno podawać się w towarzystwie mięs ani innych tłustych produktów, jak na przykład śmietana.
Rośliny strączkowe
W dobie ograniczania spożycia mięs, warto jak najczęściej sięgać po rośliny strączkowe. Soczewica, ciecierzyca, groch, fasola i bób są doskonałą alternatywą dla białka zwierzęcego. Rośliny strączkowe są cenne odżywczo, warto je jednak zjadać w małych porcjach. Brak umiaru może przyczynić się do sensacji metabolicznych, bo te produkty też dłużej zalegają w trzewiach.
Przyczyną są oligosacharydy, czyli węglowodany złożone z 2-10 cząsteczek cukrów prostych. U osób z delikatnym przewodem pokarmowym, zwłaszcza z jelitem drażliwym, po spożyciu grochu, fasoli, soczewicy, ciecierzycy czy bobu mogą pojawić się wzdęcia, dlatego konieczny jest umiar w ich spożywaniu.