Uważaj na ten gatunek ryb. Znaleziono w nich toksyczne substancje
Nie od dziś wiadomo, że ryby są bardzo zdrowe, a zawarte w nich kwasy omega-3 usprawniają pracę mózgu i chronią przed rakiem. Okazuje się jednak, że nie zawsze jedzenie ryb wpływa pozytywnie na nasze zdrowie.
Ryby są bogatym źródłem kwasów omega-3, jodu, cynku, a także selenu. Poza tym znajdziemy w nich inne składniki mineralne takie jak wapń, żelazo, potas, magnez i witaminy A, D, E oraz te z grupy B.
Dzięki licznym wartościom odżywczym spożywanie ryb co najmniej dwa w tygodniu doskonale wpływa na nasze zdrowie. Ryby:
- wspierają układ krążenia,
- obniżają poziom złego cholesterolu we krwi,
- pomagają zmniejszyć ryzyko wystąpienia choroby Alzheimera,
- usprawniają pracę mózgu,
- łagodzą objawy ADHD,
- wspierają układ nerwowy,
- spowalniają proces starzenia się organizmu,
- wzmacniają kości i zęby,
- chronią nas przed nowotworami.
Zobacz również: Tania i zdrowa ryba. Polacy nie doceniają jej właściwości. Oto dlaczego warto ją jeść
Jak się jednak okazuje, nie każdy gatunek ryby jest równie zdrowy. Z tego powodu powinniśmy wiedzieć, jakie ryby warto wybierać, a z jakich lepiej zrezygnować. Mimo że w sklepach nie brakuje dobrej jakości pstrągów czy też śledzi, Polacy czasami sięgają po ryby, które naturalnie nie żyją w naszym środowisku.
Taką rybą jest tilapia występująca w rzekach Afryki, której masowa produkcja odbywa się przede wszystkim w Chinach, Wietnamie, Hondurasie i Indonezji i Tajlandii. Niestety wiele z tych miejsc to niecertyfikowane hodowle, które nie spełniają podstawowych norm sanitarnych.
Bardzo niepokojące okazały się wyniki badań naukowców, którzy postanowili przebadać dziko żyjące w Chinach tilapie. Badacze wykazali wysoki poziom DDT (stosowanego w środkach owadobójczych), PCB (wykorzystywanego do produkcji tuszy, farb i klejów) oraz endosulfanu, czyli toksycznego preparatu na insekty.
Zobacz również: Nie kupuj filetów bez skóry. Dlaczego warto jeść ryby ze skórą?
Wątpliwa jakość sprowadzanych ryb nie oznacza, że musimy zupełnie zrezygnować z jedzenia tilapii. Wystarczy, że przy zakupie zwrócimy uwagę na kraj pochodzenia.
Zarówno w Polsce, jak i w całej Europie znajdziemy też ekologiczne hodowle tilapii, które zapewniają im odpowiednie warunki do życia. W takich miejscach woda jest regularnie filtrowana, a ryby nie są karmione hormonami wzrostu.
Tilapia jest zdrową rybą bogatą w witaminy B12, D, B6, a także selen, fosfor, magnez, kwas foliowy i niacynę. Należy jednak jeść ją okazjonalnie. Naukowcy analizując skład tej ryby, poddają wątpliwości dużą ilość kwasów omega-6, w stosunku do niedoboru cennych kwasów omega-3. Kwasy omega-6 spożywane w dużej ilości mogą działać prozapalnie, a także przyczyniają się do występowania chorób układu krążenia. Z tego powodu, oprócz tilapii powinniśmy sięgać również po inne ryby.
Zobacz również: Wymieszaj z 5 łyżkami octu. Nieprzyjemny zapach ryby zniknie z mieszkania