Kupujesz bułki w piekarni? Lepiej zwróć uwagę na to, jaki rodzaj wybierasz

Oprac.: Karolina Iwaniuk
Bułki są jednym z najczęściej wybieranych rodzajów pieczywa obok chleba – lekkie i smaczne, a do tego mniejsze niż bochenek chleba, który może się szybko zmarnować. Jednak ich kaloryczność może się znacząco różnić w zależności od składu i sposobu przygotowania. Warto wiedzieć, jakie bułki wybierać w zależności od potrzeb dietetycznych i zdrowotnych.

Co bułka, to inna kaloryczność? Zwróć na to uwagę, jeśli dbasz o figurę
Grahamki, kajzerki, pełnoziarniste. Wybór bułek na tych trzech rodzajach jednak się nie kończy. To także od nas i naszych potrzeb zależy, na jakie pieczywo się decydujemy. Dodatkowo, jeśli dbamy o figurę, warto wiedzieć więcej o kaloryczności konkretnej bułki.
Ta z kolei zależna jest od użytych składników, ich proporcji oraz rodzaju mąki. I tak patrząc na rodzaj mąki, trzeba wziąć pod uwagę, że mąka pszenna ma wyższy indeks glikemiczny niż mąka pełnoziarnista, co sprawia, że produkty z niej wykonane szybciej podnoszą poziom cukru we krwi.
Warto także przed zakupem sprawdzić, czy dany rodzaj bułki zawiera dodatek masła oleju lub margaryny, co oczywiście zwiększa jej kaloryczność.
Zobacz również:
Niektóre bułki, zwłaszcza mleczne czy maślane, zawierają dodatek cukru, co podnosi ich wartość energetyczną. Na koniec trzeba wziąć pod uwagę także dodatki - ziarna, nasiona czy otręby mogą zwiększać kaloryczność, ale jednocześnie podnoszą wartość odżywczą.
Która bułka jest najbardziej kaloryczna? Katarzyna Bosacka mówi o tym jasno

O kaloryczności bułek mówi w swoim najnowszym nagraniu Katarzyna Bosacka, specjalistka od analizowania składu produktów spożywczych. Tym razem Bosacka przyjrzała się bułkom, odpowiadając na pytanie, która z nich jest najbardziej kaloryczna.
Zaczęła od końca rankingu, przedstawiając na 6. miejscu bułkę orkiszową, która ma 240 kilokalorii w 100 gramach, a w tym aż 7,5 grama błonnika, co jest doskonałym wynikiem.
Kajzerka, która jest jednym z najczęstszych wyborów spożywczych Polaków, uplasowała się na 3. miejscu, mając 300 kcal w 100 gramach i niecałe 2 g błonnika.
Drugie miejsce w rankingu kaloryczności zajęła bułka maślana, która choć pyszna i idealna w połączeniu ze słodkim dżemem, ma aż 330 kcal w 100 gramach.
Niechlubnym zwycięzcą rankingu okazał się croissant, tak kochany przez Francuzów i Włochów, który ma aż 400 kcal w 100 gramach o tylko 1,3 g błonnika.
Jak widać nie każda bułka jest taka sama pod względem wartości odżywczych i kaloryczności. Wybór odpowiedniego pieczywa powinien zależeć od indywidualnych potrzeb zdrowotnych oraz stylu życia.
Osoby dbające o linię i zdrowie powinny sięgać po pieczywo pełnoziarniste, natomiast osoby aktywne mogą pozwolić sobie na bardziej energetyczne wersje. Kluczowe jest jednak umiarkowanie i zrównoważona dieta, w której pieczywo będzie elementem uzupełniającym, a nie głównym składnikiem codziennego jadłospisu.