Na ciało zadziała jak klimatyzator. Pot przestanie lać się ciurkiem

Wykorzystywane od lat pestki wiśni wracają do łask. Coraz więcej osób interesuje się dziś pełnym wykorzystaniem warzyw i owoców. Wiśnie są w tej kategorii bezkonkurencyjne. Ich soczysty i smaczny miąższ już dawno podbił serca i podniebienia Polaków. Warto zainteresować się prozdrowotnymi właściwościami pestek tych cennych owoców. Komu i w jakich sytuacjach przyniosą korzyść ciepłe, a komu zimne okłady z wiśniowych pestek? Wyjaśniamy.

Nie wyrzucaj pestek z wiśni - jeszcze mogą się przydać
Nie wyrzucaj pestek z wiśni - jeszcze mogą się przydać123RF/PICSEL

Pestki wiśni - właściwości termoregulacyjne

Termoregulacja to zdolność utrzymywania stałej temperatury, niezależnie od warunków otoczenia. Tę właściwość zachowują pestki wiśni. Zdecydowanie częściej wykorzystywane są do rozgrzewania. Niewielu wie, że mogą być również doskonałą metodą na schłodzenie ciała. Zarówno rozgrzane, jak i schłodzone zachowują swoje właściwości przez około godzinę.

Pestki wiśni doskonale znoszą ból

Nasze babki lubiły z nich korzystać. Wkładały oczyszczone i osuszone wiśniowe pestki do lnianych woreczków i w ten sposób tworzyły domowe termofory. Podgrzewane na piecach kaflowych długo utrzymywały ciepło. Medycyna ludowa miała swoją mądrość i wiele patentów, z których warto korzystać również dziś. Wszak mimo rozwoju medycyny i przemysłu farmaceutycznego, nic nie zastąpi domowych sposobów radzenia sobie z bólem. Powinniśmy po nie sięgać w pierwszej kolejności, gdyż są pozbawione działań ubocznych, które niesie za sobą każdy lek.

Rozgrzewające działanie pestek wiśni

Dziś możemy rozgrzać pestki, wkładając je na kwadrans do piekarnika (rozgrzanego do temperatury 150 stopni Celsjusza), zimą na grzejniku, a latem wystawiając je na słońce. Ciepły termofor wydziela kojący wiśniowy aromat.

Wypełniony wiśniowymi pestkami termofor to doskonałe antidotum na bóle reumatyczne. Może być pomocny kobietom, zwłaszcza przy bólach i skurczach macicy w trakcie menstruacji oraz przy bólach brzucha innego pochodzenia. Okłady z ciepłych wiśniowych pestek znoszą dyskomfort metaboliczny i wzdęcia.

Termofor powinni mieć też pod ręką miłośnicy aktywności fizycznej i osoby zmagające się z infekcją. Ciepłe okłady bywają zbawienne przy bólach mięśniowych, zarówno tych, które wynikają z uprawiania sportów, jak i towarzyszących grypie czy przeziębieniom. Ciepłe pestki wiśni pomogą rozgrzać zmarznięte stopy i dłonie, a także złagodzić przykre objawy wynikające z zapalenia zatok.

Pestki wiśni antidotum na upały

Zamknięte w lnianym czy bawełnianym woreczku pestki można z powodzeniem nie tylko rozgrzać, ale też schłodzić. Zabezpieczony przed wilgocią termofor (wystarczy schować go w tym celu do foliowego, szczelnego woreczka) wkładamy na godzinę do zamrażarki. Schłodzone pestki stworzą doskonały zimny kompres.

Okłady ze schłodzonych wiśniowych pestek są skutecznym remedium na ukąszenia owadów, stłuczenia, zwichnięcia i opuchliznę. Warto ich użyć po skręceniu kostki i wielu innych urazach. Zadziałają przeciwbólowo, schłodzą i przyniosą ulgę. Pomogą ograniczyć stan zapalny i zmniejszą opuchliznę.

Mogą też być dobrym sposobem na zmniejszenie świądu skórnego, który często towarzyszy alergiom wziewnym i pokarmowym. Zimne okłady z wiśniowych pestek są polecane przy bólach głowy, zarówno napięciowych, jak i migrenowych.

Jeśli mowa o kompresach stosowanych na głowę, używanie bardzo mocno schłodzonych pestek nie będzie przyjemnym doświadczeniem. Dlatego przy skłonności do bólów głowy warto zrobić dla termoforu stałe miejsce w lodówce, by w razie ataku był pod ręką i miał optymalną temperaturę. Był chłodny, ale nie lodowaty.

Termofor z pestek wiśni to babciny sposób zarówno na upał, jak i gorączkę
Termofor z pestek wiśni to babciny sposób zarówno na upał, jak i gorączkę123RF/PICSEL

Termofor z pestek wiśni - wskazówki praktyczne

Termofor z pestek wiśni kupimy dziś bez kłopotu w wielu sklepach stacjonarnych i internetowych. Możemy też wykonać go własnoręcznie. Nie potrzeba do tego szczególnych umiejętności.

Wystarczy wydrylować około 2 kg owoców, a następnie oczyścić, umyć i dokładnie wysuszyć pestki. Wsypać do małego lnianego lub bawełnianego woreczka, zaszyć i gotowe. Żeby pestki nie straciły swoich właściwości, termoforu nie powinno się prać, dlatego warto założyć zewnętrzną poszewkę i tylko ją regularnie odświeżać.

Prosty sposób na odchudzanie - domowa woda owsianaInteria Kulinaria
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas