Nigdy nie jedz go w takiej formie. Rewolucje żołądkowe to tylko początek

Bakłażan to warzywo, które kiedyś było w Polsce totalnie nieznane, ale obecnie można kupić go praktycznie wszędzie. Choć przeważnie każdy wie, jak wygląda, to rzadko się decydujemy na jego przygotowanie, a szkoda, ponieważ oferuje wiele dla naszego zdrowia. Warto wiedzieć, jak jeść bakłażana, ponieważ wtedy możemy utrudnić poważnego zatrucia, co tylko nas zniechęci do dalszych eksploracji kulinarnych. Jak jeść bezpiecznie bakłażany? Sprawdźmy.

Bakłażan nadziewany
Bakłażan nadziewany123RF/PICSEL

Co trzeba wiedzieć o bakłażanie?

Oberżyna, "gruszka miłości", psianka podłużna - te wszystkie nazwy odnoszą się do bakłażana, który swoim wyglądem już nikogo nie przestaje dziwić, choć nie zawsze wiemy, jak z niego kulinarnie korzystać. Podłużny kształt i fioletowy kolor to jego znak rozpoznawczy, choć smak nie jest oszałamiający, to koneserzy doceniają jego delikatność i wiedzą, jak najlepiej go wyeksponować w różnych potrawach. Bakłażan nadaj się świetnie do dań z grilla, ale tez gulaszy czy do zapiekania. Świetnie komponuje się z mięsami, ale również może być uzupełnieniem warzywnych kompozycji. Pewne jest tylko jedno: bakłażana nie można jeść na surowo, ponieważ tylko zaszkodzi naszemu zdrowiu. Dlaczego?

"Bułka z masłem": Bakłażan z ogórkiem w maślanym dressinguIPLA

Czy bakłażany są trujące?

Wiele osób zastanawia się, czy bakłażany są trujące. Okazuje się, że można jeść je bezpiecznie, ale tylko po obróbce termicznej. Okazuje się, że surowe bakłażany zawierają solaninę, substancję, która może powodować zatrucia pokarmowe: objawiają się bólami brzucha, biegunką, niestrawnością, wymiotami i mdłościami. W rzadkich przypadkach może dojść również do porażenia układu nerwowego, co może poważnie szkodzić zdrowiu. Solaninę można bardzo łatwo zneutralizować w bakłażanie: wystarczy najpierw go pokroić albo w plastry, albo na kawałki, posypać solą, aby puścił sok, a dopiero później poddać obróbce termicznej. 

Warto widzieć, że solanina znajduje się nie tylko w bakłażanach, ale również w ziemniakach. W znanym nam dobrze bulwach substancja o największym stężeniu występuje w zielonych, niedojrzałych częściach, które przed gotowaniem trzeba odkroić.

Czy trzeba obierać bakłażana?

Bakłażany muszą być poddane obróbce cieplnej, inaczej będą trujące
Bakłażany muszą być poddane obróbce cieplnej, inaczej będą trujące123RF/PICSEL

Istnieją dwie szkoły, które mówią, jak podawać bakłażana: obranego, czy wraz ze skórką. Która koncepcja jest najlepsza? Wszystko zależy, z jakim bakłażanem mamy do czynienia. Jeśli do rąk trafi się nam młody egzemplarza, a jego skórka jest dość cienka, to możemy potraktować ją tak, jak młodą cukinię, czyli przygotować go w całości. Jeśli jednak mamy do czynienia z nieco starszym egzemplarzem, to wtedy warto go obrać.

Jak obrać bakłażana? Wszystko zależy od tego, w jaki sposób go przygotowujemy. Jeśli ma być dodatkiem do zapiekanek, gulaszy lub będziemy go gotować, lepiej za zadanie zabrać się przed obróbką termiczną. W przypadku, gdy jednak bakłażan będzie grillowany bądź pieczony solo (np. do past), można śmiało go ostudzić i skórkę ściągnąć z łatwością po upieczeniu.

Dlaczego warto jeść bakłażany?

Uwaga podczas smażenia bakłażanów: mogą chłonąć tłuszcz jak gąbka
Uwaga podczas smażenia bakłażanów: mogą chłonąć tłuszcz jak gąbka123RF/PICSEL

Skoro wiemy już, jak jeść bakłażany, to przedstawmy tylko garść faktów, które rozstrzygną spór, czy jest zdrowy. Oczywiście, jak każde warzywo zawiera pakiet witamin, ale w tym przypadku bakłażan zawiera szczególnie A oraz C. Pierwsza z nich chroni skórę przed stanami zapalnymi oraz oczy przed zwyrodnieniami, natomiast druga z nich jest istotna w kontekście odporności, ciśnienia i młodego wyglądu. Bakłażan to także źródło wapnia (odpowiada za rozwój kości), magnez (działa na pracę układu nerwowego), potasu (dba o serce), a także błonnika pokarmowego niezbędnego dla prawidłowej pracy jelit. Bakłażan jest niskokaloryczny (jedynie 25 kcal w 100 g), ale trzeba uważać podczas jego smażenia, ponieważ może chłonąć tłuszcz jak gąbka, a to zamach na szczupłą sylwetkę.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas