Osiem mitów na temat chrapania. Trzy z nich są szkodliwe dla zdrowia
Chrapanie kojarzy się przede wszystkim z zakłócaniem snu innym domownikom. Tymczasem to zaburzenie snu, które może być objawem lub przyczyną poważnych problemów zdrowotnych. Mimo to wciąż wiele osób uważa, że chrapanie świadczy o głębokim śnie albo to zwykła przypadłość, której nie da się wyleczyć. Jak jest naprawdę? Poznaj osiem najczęstszych mitów dotyczących chrapania.

Spis treści:
Czym jest chrapanie?
Chrapanie to zaburzenie snu związane z trudnościami z oddychaniem. Charakterystyczny dźwięk powstaje na skutek drgania tkanek miękkich górnych dróg oddechowych i pojawia się najczęściej podczas wdechu. Szacuje się, że przewlekłe chrapanie występuje aż u 44 proc. mężczyzn i 28 proc. kobiet w wieku 30-60 lat. Do najczęstszych przyczyn tego zjawiska zalicza się krzywą przegrodę, polipy w nosie, stan zapalny zatok przynosowych, alergię czy nadwagę i otyłość. Warto jednak wiedzieć, że chrapanie może wiązać się z poważniejszymi schorzeniami.
Mit 1: Chrapanie świadczy o głębokim i zdrowym śnie
Wiele osób uważa, że chrapanie to po prostu oznaka głębokiego snu. Nic bardziej mylnego - to zaburzenie sygnalizujące problemy z oddychaniem. Często wiąże się z niedotlenieniem i niewysypianiem się. Skutkuje więc gorszą pracą mózgu, problemami z pamięcią i koncentracją, obniżeniem nastroju oraz przewlekłym zmęczeniem.
Mit 2: Chrapanie nie jest niczym groźnym
Chrapanie zwykle bagatelizujemy, bo "przecież wszyscy chrapią i żyją". Lekarze alarmują jednak, że głośne oddychanie przez sen może wiązać się z nadciśnieniem tętniczym, miażdżycą tętnic szyjnych i chorobą niedokrwienną serca. Wciąż jednak nie wiadomo, czy to skutki samego chrapania, czy często występującego razem z nim obturacyjnego bezdechu sennego. Chrapania nigdy nie należy więc bagatelizować, bo może być objawem lub przyczyną poważnych schorzeń serca czy mózgu, a także cukrzycy.
Mit 3: Chrapania nie da się wyleczyć
Przewlekłe chrapanie zawsze powinno skłonić nas do wizyty u laryngologa. Lekarz może zalecić odpowiednie leczenie w zależności od przyczyny dolegliwości. Najczęściej jest nią obturacyjny bezdech senny i w tym wypadku konieczne jest używanie specjalnego aparatu wspomagającego oddychanie. Konieczna może być również redukcja masy ciała oraz rezygnacja z palenia papierosów. Zalecane jest także spanie na boku. W przypadku dolegliwości laryngologicznych stosuje się leki obkurczające błony śluzowe nosa i zatok, a także specjalne aparaty ortodontyczne. W niektórych przypadkach niezbędny może być zabieg chirurgiczny.
Mit 4: Słuchanie chrapania nie jest niezdrowe
Niestety sen w towarzystwie osoby chrapiącej nie jest tak zdrowy, jak nam się wydaje. Zakłócenia ciszy prowadzą do wybudzeń, mogą być stresujące i prowadzić do płytszego snu. A to wiąże się z wieloma negatywnymi czynnikami: przemęczeniem, gorszą pracą mózgu i większym ryzykiem chorób serca. Gorsza jakość snu może też przyczyniać się do otyłości i cukrzycy typu 2.

Mit 5: Chrapanie nie osłabia libido
Brytyjskie badania dowodzą, że chrapanie jest częstą przyczyną rozpadu życia intymnego. Partnerzy chrapiących osób nie wytrzymują na dłuższą metę zakłócania snu, co prowadzi do spania w oddzielnych pomieszczeniach. Z kolei chrapiące osoby gorzej się wysypiają, są stale zmęczone, ich nastrój się pogarsza, a to skutkuje mniejszą ochotą na miłosne igraszki.
Mit 6: Chrapanie występuje bez względu na pozycję, w jakiej śpimy
Lekarze podkreślają, że odpowiednia pozycja snu chroni przed chrapaniem lub znacznie je ogranicza. Śpiąc na plecach na poduszce, pobieranie powietrza jest utrudnione. Najlepiej spać na prawym boku - dzięki temu odciążamy zarówno układ oddechowy, jak i krwionośny. Zmniejszamy też ryzyko wystąpienia bezdechu sennego.
Mit 7: Chrapanie jest dziedziczne
Samo chrapanie nie jest dziedziczne, ale jego przyczyny już mogą być - np. nieprawidłowa budowa dróg oddechowych. W pozostałych przypadkach główną rolę odgrywają cechy indywidualne, takie jak nadwaga i otyłość czy palenie papierosów.
Mit 8: Chrapią tylko dorośli
Wbrew pozorom chrapanie przydarza się również dzieciom. Najczęściej wiąże się to z infekcją dróg oddechowych, krzywą przegrodą nosową, ale też przerostem migdałków czy nieleczoną alergią.