Użyj taniej mieszanki. Mlecze znikną na zawsze z trawnika
Dla wielu osób mlecze to symbol wiosny – intensywnie żółte kwiaty tworzą barwne dywany. Mylone są z nimi mniszki lekarskie, które po przekwitnięciu zmieniają się w charakterystyczne dmuchawce. Niestety zarówno mlecze, jak i mniszki często bywają niepożądane w przydomowych ogrodach – szybko się rozsiewają i rozprzestrzeniają, tworząc kępy sporych liści. Sprawdź, jak skutecznie pozbyć się mleczy i mniszków z trawnika.

Spis treści:
Jak odróżnić mlecze od mniszków lekarskich?
Mlecze mają jedną łodygę, z której odchodzą boczne pędy, a mniszka rozpoznamy po charakterystycznej rozecie, która wyrasta z ziemi. Mniszek ma też długi palowy korzeń i głęboko powycinane liście. Po przekwitnięciu zmienia się w dmuchawiec. Z kolei mlecz, gdy przekwita, zamyka pąk, a jego liście nie są tak postrzępione. Obu roślin trudno pozbyć się z trawnika - szybko odrastają i łatwo się rozsiewają. Skuteczne jest jedynie usuwanie ich razem z korzeniami, ale to pracochłonne zajęcie.
Jak pozbyć się mleczy i mniszków z trawnika?
Niechcianych żółtych kwiatów z łatwością pozbędziemy się przy użyciu sody oczyszczonej - do litra wody wystarczy wsypać 5 łyżek sody. Po dokładnym rozmieszaniu płyn najlepiej przelać do butelki z atomizerem i spryskać nim mlecze i mniszki, uważając jednocześnie na trawę. Mieszanka skutecznie "wypali" rośliny. Płyn najlepiej zastosować przed spodziewanym deszczem, w przeciwnym razie po dobie należy samodzielnie wypłukać miejsca polane sodą, np. zraszając trawnik wodą z węża.
Jeszcze łatwiejszym sposobem jest zapobieganie rozwojowi mleczy na trawniku. Nowe rośliny wystarczy podsypać odrobiną sody - dzięki temu się nie rozwiną

Domowy oprysk na mlecze i mniszki
Innym skutecznym sposobem na pozbycie się niechcianych roślin z ogrodu jest użycie prostej mieszanki domowej roboty. Do szklanki wody należy dodać szklankę octu i odrobinę płynu do mycia naczyń, a następnie całość przelać do pojemnika z atomizerem. Roztworem wystarczy spryskać kwiaty i liście mleczy czy mniszków. Jeśli jeden zabieg nie wystarczy, następnego dnia trzeba go powtórzyć. Niechciane rośliny zmarnieją.