Zakręcasz grzejnik w domu? Możesz obciążać serce, płuca i stawy
Wiele się mówi na temat przegrzewania pomieszczeń zimą. Według ekspertów już powyżej 21 stopni Celsjusza dochodzi do nadmiernego wysuszania śluzówek dróg oddechowych, co sprzyja infekcjom. Zdaniem WHO optymalna temperatura zimą w domu to 18-21 stopni. Niestety wiele osób ze względów finansowych jest zmuszonych do coraz większych oszczędności i żyje w zbyt niskich temperaturach. Są to przede wszystkim seniorzy, którzy są szczególnie narażeni na negatywne konsekwencje marznięcia w swoich domach. Jak niskie temperatury wpływają na zdrowie?

Spis treści:
Niskie temperatury w domu źle wpływają na układ oddechowy
Słabo ogrzewane pomieszczenia mogą nasilać objawy astmy i przewlekłej obturacyjnej choroby płuc. Zimno na dłuższą metę podrażnia drogi oddechowe, a jeśli w domu panuje jeszcze wilgoć, to może dojść do rozwoju grzybów i pleśni. Przyczyniają się one do rozwoju infekcji układu oddechowego, mogą powodować przewlekły katar, kaszel i chrypkę.
Niskie temperatury a serce
Ciągły chłód w domu może być także obciążający dla serca, które zaczyna intensywniej pracować, by zapewnić optymalną ciepłotę całego ciała. Na dłuższą metę może to skutkować wyższym ciśnieniem krwi, co jest niebezpieczne dla układu krążenia. Warto wiedzieć, że osoby z chorobami współistniejącymi powinny szczególnie uważać na zmiany temperatur i unikać wychodzenia z domu przy silnych mrozach.
Badania wykazały, że niskie temperatury powodują zwężanie naczyń krwionośnych, a to skutkuje nadciśnieniem tętniczym i zwiększa ryzyko np. zawału serca. W sezonie zimowym jesteśmy też narażeni na infekcje wirusowe układu oddechowego. Naukowcy ustalili, że one również zwiększają ryzyko zawału i udaru, szczególnie u osób zmagających się z miażdżycą.
Okazuje się, że reakcje organizmu na stan zapalny mogą prowadzić do oderwania się blaszek miażdżycowych, ich pękania i powstawania zatorów. Stany zapalne sprzyjają też zwiększonej krzepliwości krwi, pobudzeniu całego organizmu i przyspieszeniu akcji serca. To szereg groźnych czynników, więc zimą warto szczególnie dbać o umiarkowany wysiłek fizyczny, regularne nawadnianie organizmu i unikanie niskich temperatur.
Zobacz również:
- Wątroba i woreczek żółciowy wymagają regeneracji? Wprowadź koniecznie do diety
- Wymieszaj dwa składniki i spryskaj trawnik. Mech już nigdy nie będzie problemem
- Ile cukru jest w czekoladzie? Katarzyna Bosacka zaskoczyła odpowiedzią
- Śliwa odwdzięczy się pięknym wyglądem i będzie obficie owocować. Oto najlepszy termin na cięcie
Niskie temperatury a problemy ze stawami
Zimno w domu osłabia mięśnie, kości i stawy. Przebywając w chłodzie najczęściej siedzimy opatuleni kocem i mniej się ruszamy. Nierozgrzane mięśnie nie są zaś wsparciem dla kości i stawów, przez co stajemy się bardziej podatni na upadki i kontuzje. Chłód w domu jest szczególnie niebezpieczny dla osób zmagających się z artretyzmem i zwyrodnieniem stawów, ponieważ jeszcze bardziej przyczynia się on do sztywnienia stawów.

Niskie temperatury a samopoczucie
Ciągłe przebywanie w chłodzie negatywnie wpływa też na układ nerwowy i nastrój. Marznięcie sprawia, że możemy popaść w przygnębienie i marazm, a także odczuwać silny stres. Organizm skupia się też na spożytkowaniu energii na ogrzanie organizmu, co szczególnie u seniorów może powodować osłabienie m.in. funkcji poznawczych. W zbyt zimnych pomieszczeniach częściej czujemy się też zmęczeni.
Co można zrobić, gdy marzniemy w domu?
Osoby starsze, samotne czy przewlekle chore powinny udać się do urzędu gminy lub miasta i zapytać o możliwości dofinansowania do ogrzewania lub inne programy wsparcia. Zawsze warto też poradzić się specjalisty, w jaki sposób możemy uchronić dom lub mieszkanie przed nadmierną utratą ciepła, np. uszczelnienie okien.
Jeśli nie możemy sobie pozwolić na ogrzewanie całego mieszkania, starajmy się dogrzewać przynajmniej jedno pomieszczenie, w którym spędzamy najwięcej czasu. Aby zmniejszyć ryzyko negatywnego wpływu zimna na zdrowie, warto też wychodzić z domu (wyjątkiem są silne mrozy) lub ćwiczyć w pomieszczeniu. Aktywność fizyczna nie tylko pomaga się rozgrzać, ale poprawia też krążenie i stymuluje układ odpornościowy.
Czytaj także:
Źródło:
www.independent.co.uk/life-style/health-and-families/uk-cold-front-heating-home-health-b2700169.html
PAP