Tłumy na siłowniach. "Ćwiczą bez żadnej wiedzy, umiejętności, aż mnie oczy bolą"

Początek roku to czas nowych postanowień oraz realizacji celów. Jednym z najpopularniejszych postanowień noworocznych jest z pewnością zadbanie o zdrowie i kondycję poprzez aktywność fizyczną. Z tego powodu w styczniu tłumy entuzjastów zalewają siłownie. Choć to zjawisko odzwierciedla rosnącą świadomość zdrowego trybu życia, wiąże się również z pewnymi problemami.

Nowy Rok oznacza tłumy na siłowniach
Nowy Rok oznacza tłumy na siłowniach Fot. DARIUSZ BLOCHEast News

Siłownie w styczniu cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Pełni zapału i determinacji nowicjusze decydują się na regularne wizyty na siłowni, przez co sale do ćwiczeń niekiedy pękają w szwach.

Tłok na siłowniach stanowi wiele problemów. Utrudniony dostęp do maszyn, brak miejsca na swobodny trening, konieczność czekania w kolejce do prysznica, czy też zwyczajny chaos, który nie pozwala nam skupić się na treningu. Początek roku to dość trudny okres dla wszystkich tych, którzy regularnie ćwiczą na siłowni.

Sportowy entuzjazm, a wyśmiewanie. "Te postanowienia noworoczne zawsze mnie śmieszą"

Niekiedy zjawisko to jest często wyśmiewane, szczególnie w internecie. Wiele osób zakłada, że słomiany zapał większości amatorów skończy się wraz z końcem stycznia. Z kolei osoby regularnie trenujące wyrażają frustrację związaną z nawałem nowicjuszy w styczniu, co niekiedy prowadzi do zmian w ich rutynie treningowej.

Te "postanowienia" noworoczne zawsze mnie śmieszą. Większości przechodzi zapał po kilku dniach
napisała użytkowniczka TikToka

Takich komentarzy jest dużo więcej, a internauci licytują się, jak długo większość z nowych osób wytrwa w postanowieniach.

Przyznaję, że smucą mnie te krążące przez ostatnie dni obrazki i słowa wyśmiewające noworoczne tłumy na siłowniach, prorokujące, że potrwa to tydzień, ogłaszające słomiany zapał i tym podobne. Szczególnie w obliczu tych licznych podsumowań ubiegłego roku, które w sporej części zawierały plany podbicia nowego
napisała jedna z użytkowniczek Facebooka.
Przed przystąpieniem do ćwiczeń na maszynie należy zaznajomić się z jej funkcjonowaniem
Przed przystąpieniem do ćwiczeń na maszynie należy zaznajomić się z jej funkcjonowaniem Polska Press/East NewsEast News

Jak styczeń na siłowni wygląda z perspektywy trenerki? "Aż mnie oczy bolą"

O tym jak wygląda styczeń na siłowni z perspektywy trenera personalnego, opowiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską trenerka Anna Malinowska:

Z jednej strony jako trenerka nie mogę narzekać, bo styczeń jest dla mnie pracowitym miesiącem, co bardzo doceniam. Ustalam wtedy treningi dla stałych i nowych klientów, a mój grafik jest wypełniony do granic możliwości. Z drugiej strony — szczerze nie cierpię tego okresu na siłowniach. Kiedy patrzę na ludzi, którzy ćwiczą bez żadnej wiedzy, umiejętności, aż mnie oczy bolą. To jest krzywda za krzywdą, pierwszy krok do kontuzji, czasem naprawdę poważnych
przyznała.
Styczeń zapowiada szturm na siłownie
Styczeń zapowiada szturm na siłownie Polska Press/East NewsEast News

Nowicjusze często nie wiedzą, jak używać maszyn. To prowadzi do kontuzji

Zauważalny wzrost liczby osób korzystających z siłowni w styczniu idzie w parze z pewnymi problemami. Wielu nowicjuszy, niezaznajomionych z funkcjonowaniem sprzętu fitness, próbuje swoich sił na różnych maszynach. Niekiedy obserwujemy nieporadne próby obsługi sprzętu, a brak doświadczenia może prowadzić do nieefektywnych treningów lub nawet potencjalnych kontuzji.

Z tego powodu, zanim przystąpimy do ćwiczeń na danej maszynie, warto przeczytać instrukcję, która powinna się na niej znaleźć lub też poprosić bardziej doświadczonych trenujących o pomoc w obsłudze. Z funkcjonowaniem konkretnych maszyn możemy zaznajomić się również, oglądając filmiki, publikowane przez trenerów personalnych w mediach społecznościowych, takich jak YouTube czy Instagram.

Co jeść i suplementować, żeby nie chorować? "Tajemnica odporności leży na talerzu"INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas