Polska na własne oczy: mazowieckie perły historii. Ujmujące zamki pod Warszawą
Mazowsze, kraina o bogatej historii i urzekających krajobrazach, kryje w sobie wiele niezwykłych miejsc, które przenoszą nas w czasie. Tym razem odwiedziłam trzy zamki, które nie tylko stanowią ważne punkty na mapie regionu, lecz oferują niezapomniane wrażenia. Każdy z nich jest inny, a jednocześnie wszystkie mają w sobie coś, co przyciąga jak magnes. Pozwólcie, że zabiorę was na wyjątkową podróż po tych niezwykłych miejscach.
Polska na własne oczy to podróżniczy cykl dziennikarek i dziennikarzy działu Lifestyle portalu Interia. Przez całe wakacje zapraszamy Was do wspólnego odkrywania Polski, odwiedzając miejsca popularne, kultowe, ale też nieco zapomniane i te, które dopiero czekają na odkrycie. Ruszajcie z nami w podróż po Polsce!
Spis treści:
Kiedy myślimy o zamkach w Polsce, na myśl najczęściej przychodzą nam majestatyczne warownie, takie jak Zamek Krzyżacki w Malborku, malowniczo położony Zamek w Czorsztynie nad Dunajcem, czy też pełen tajemnic Zamek w Książu. Nie zapominamy też o Wawelu, który jest przecież symbolem polskiej historii. Co za tym idzie niewiele osób łączy Mazowsze z tym że na jego terenie położone są dawne królewskie posiadłości. Tymczasem ten region kryje w sobie prawdziwe architektoniczne perły, które trzeba odkryć. I są to zamki, które zachwycają zarówno swoją historią, jak i niezwykłym urokiem. Każdy z nich skrywa inne tajemnice i oferuje coś wyjątkowego, co sprawia, że warto wybrać się na podróż po tej nieco mniej znanej, ale fascynującej części zamków Polski.
Zamek Biskupów Płockich w Pułtusku - włoska elegancja w sercu Mazowsza
Pułtusk, miasto zwane niegdyś "Wenecją Mazowsza" z uwagi na liczne kanały i mostki, to miejsce, gdzie historia splata się z urokami małego, klimatycznego miasteczka. W jego sercu, nad rzeką Narwią, wznosi się Zamek Biskupów Płockich, który od pierwszego spojrzenia rzeczywiście przywołuje na myśl włoskie pałace z epoki renesansu.
Zamek został zbudowany w XIV wieku jako siedziba biskupów płockich, którzy byli właścicielami miasta. Początkowo pełnił funkcję obronną, jednak gdy na początku XIX wieku Pułtusk stał się jednym z najbogatszych miast w Rzeczpospolitej, podjęto decyzję o rozbudowie rezydencji w duchu włoskiego renesansu. To z kolei przyczyniło się do tego, że w 1530 roku powstała pierwsza na Mazowszu drukarnia oraz biblioteka.
Zobacz również:
W XIX wieku nastąpiła jego przebudowana w stylu klasycystycznym. W ramach licznych wydarzeń historycznych, takich jak najazd szwedzki, powstanie listopadowe czy II wojna światowa, budowla została mocno zniszczona, jednak dzięki zainteresowaniu tamtejszych władz, zamek odbudowano i przeznaczono na Dom Polonii.
Dziś budowla pełni funkcję luksusowego hotelu i centrum konferencyjnego, ale jego wnętrza nadal emanują dawnym splendorem. Zwiedzając zamek, miałam okazję podziwiać odrestaurowane komnaty zamkowe, a szczególną uwagę zwróciła Sala Maneżowa, która jest jednym z najbardziej okazałych pomieszczeń w zamku i pełni funkcję balową i konferencyjną. W zamku znajduje się także kaplica, która jest dostępna dla gości. Ale to nie wszystko. Do zwiedzania udostępnione są także piwnice. Znajdują się tam wystawy związane z historią budowli oraz z jej funkcjami obronnymi i gospodarczymi.
Często można tam również zobaczyć ekspozycje, które dotyczą średniowiecznego życia codziennego i militariów. Zwiedzający mogą wziąć także udział w specjalnie zorganizowanych gawędach historycznych, które prowadzone przez kasztelana zamkowego.
Co ważne, nie tylko wnętrza zamku robią wrażenie. Najdłuższy w Europie brukowany rynek, który prowadzi do zamkowej bramy, to miejsce, gdzie czas zdaje się zatrzymywać. Spacerując po nim wieczorem, kiedy latarnie delikatnie oświetlają bruk, poczułam się jak w bajce. A skoro mowa o spacerowaniu, to warto też wybrać się też do zamkowych ogrodów, które zachwycają swym spokojem i pięknem.
Dodatkowo warto wiedzieć, że na terenie zamku organizowane są także różnorodne imprezy kulturalne, takie jak Piknik Husarski czy koncerty polonijnych dzieci. Malownicze położenie zamku nad Narwią umożliwia spacerowanie po okolicznych terenach, a także skorzystanie z rekreacyjnych atrakcji, takich jak rejsy gondolami po rzece, wypożyczalnia kajaków i rowerów wodnych.
Zamek Książąt Mazowieckich w Ciechanowie - śladami średniowiecznych arystokratów
Gdy myślę o Ciechanowie, pierwsze, co przychodzi mi do głowy, to monumentalny Zamek Książąt Mazowieckich, który wznosi się nad miastem niczym strażnik historii. Jest to jedno z tych miejsc, które od razu budzi chęć odkrywania tajemnic przeszłości, w szczególności średniowiecznej historii Mazowsza.
Zamek zbudowano na przełomie XIV i XV wieku z inicjatywy księcia Janusza I Starszego, który postanowił stworzyć solidną fortecę chroniącą jego ziemie przed najazdami wrogów. Zamek stał się znany w całej Polsce dzięki Henrykowi Sienkiewiczowi, który opisał go w swojej powieści "Krzyżacy". To tutaj rozegrał się dramatyczny pojedynek rycerski między Zbyszkiem z Bogdańca a zakonnym bratem Rotgierem. Na dworze księżnej mazowieckiej Anny Danuty, po śmierci matki, wychowywała się bowiem Danusia Jurandówna.
Zamek w Ciechanowie to przede wszystkim doskonały przykład średniowiecznej architektury obronnej, a jednocześnie miejsce pełne historii, którą można poczuć niemal na każdym kroku. Wewnątrz zamku znajduje się muzeum, które prezentuje liczne eksponaty związane z dziejami regionu, takie jak broń, zbroje, czy rekonstrukcje dawnych strojów.
Jednym z najbardziej ekscytujących momentów jest wspinaczka na zachodnią wieżę zamkową. Widok, który roztacza się z jej szczytu, jest po prostu oszałamiający. Z jednej strony, rozległe pola i lasy Mazowsza, a z drugiej - miasto Ciechanów, które wydaje się bardzo małe w porównaniu do potęgi zamkowych murów. Na ścianie wieży zachował się również fragment tynku, który do złudzenia przypomina psa - widać na nim pysk, ogon oraz łapy. Z ową wieżą związana jest więc legenda, wedle której na ciechanowskim zamku można spotkać czarnego psa. Podobno jest to zły rycerz, którego alchemik zamienił w zwierzę. Nie należy się go jednak bać, ponieważ temu, kto okaże się wystarczająco odważny, pies wskaże komnatę, w której ukryte są skarby książąt.
Warto także wspomnieć o dziedzińcu zamkowym, który cyklicznie staje się centrum życia kulturalnego. Odbywają się tu takie wydarzenia jak "Zamkowe podróże w czasie" czy "Spotkania z historią", które popularyzują historię. Z kolei w piwnicy gotyckiej zamku i na jego dziedzińcu odbywają się też koncerty organizowane przez muzeum, ale takie, przy których współpracuje Urząd Miasta Ciechanów. Na sam koniec warto wspomnieć, że w 2025 roku ma zostać nagrany krótkometrażowy film promocyjny pt. "Biały Rycerz - porwanie Księcia Janusza" i opowiadać o porwaniu księcia mazowieckiego Janusza I przez zakon krzyżacki. Postać księcia nierozerwalnie związana jest zarówno z historią Ciechanowa, jak i całego Mazowsza.
Czytaj też: Polska na własne oczy: „Wilk pyska nie myje, a żyje”. Odwiedziłam Muzeum Mydła i Historii Brudu w Bydgoszczy
Zamek w Czersku - romantyczne ruiny nad Wisłą
Podróżując po Mazowszu, trudno oprzeć się także urokowi niewielkiego Czerska, gdzie na wzgórzu wznoszą się malownicze ruiny zamku, który niegdyś był jednym z najważniejszych punktów obronnych regionu. Został zbudowany na przełomie XIV i XV wieku z rozkazu księcia Janusza I, który widział w Czersku strategiczne miejsce obronne, chroniące Mazowsze przed najazdami. W tamtych czasach miasto było tętniącym życiem miejscem, a zamek pełnił rolę nie tylko fortecy, lecz także rezydencji książęcej. Jednakże po przeniesieniu stolicy księstwa do Warszawy, znaczenie Czerska stopniowo malało, a budynek zaczął popadać w ruinę, co przyspieszyły najazdy szwedzkie w XVII wieku.
Dziś zamek w Czersku to przede wszystkim romantyczne ruiny, które stanowią idealne miejsce na spacer i refleksję nad historią. Kiedy spacerowałam po jego dziedzińcu, między pozostałościami murów, poczułam niezwykły spokój i melancholię tego miejsca. Czas zdaje się tu płynąć wolniej, a widok na dolinę Wisły zapiera dech w piersiach. To właśnie ta bliskość natury, połączenie historii z przepięknym krajobrazem, sprawia, że zamek w Czersku ma w sobie coś magicznego. Chociaż w dużej mierze jest ruiną, jego najważniejsze elementy są dobrze zachowane. Brama wjazdowa, dwie wieże i fragmenty murów obronnych wciąż stoją, świadcząc o dawnej potędze tego miejsca.
Ciekawostką jest to, że zamek w Czersku może być powiązany z kulturą angielską. A wszystko przez herb miasta, którym głównym elementem do XVI wieku był smok! Jest to niezwykle intrygujące, ponieważ w naszej kulturze smok traktowany był jako symbol negatywny i nawet z nim walczono. Zupełnie inaczej było w kulturze brytyjskiej, świecie legend arturiańskich, gdzie smok symbolizował władzę czy siłę. A to powoduje, że jedna z teorii łączy Czersk z angielskimi rycerzami, a konkretnie z synem króla Haralda II i który był najpierw komesem Wrocławia, a następnie Mazowsza. W związku z tym całkiem prawdopodobne jest, że został pochowany na zamku. Jeszcze inna smocza legenda mówi o tym, że ten stwór mieszkał podziemiach i strzegł skarbów książąt mazowieckich.
Na zamku organizowane są lekcje muzealne, żywe lekcje historii, turnieje rycerskie oraz oprowadzanie po zamku z przewodnikiem. Nie brakuje także współczesnych wydarzeń, takich jak noc spadających gwiazd czy wieczór grozy, które stanowią alternatywę dla amerykańskiego Halloween i mają za zadanie przekonać gości, że starosłowiańskie dziady są równie interesującym wydarzeniem.
***
O cyklu "Polska na własne oczy"
Wakacje, znowu są wakacje! Polacy tłumnie ruszają na długo wyczekiwany odpoczynek, a my chcemy im w tym towarzyszyć, służyć dobrą radą, co można zobaczyć w naszym pięknym kraju. Może wspaniałe atrakcje czekają dosłownie tuż za rogiem? Cudze chwalicie, swego nie znacie - pisał poeta. I my chcemy pokazać, że faktycznie tak jest. Zajrzymy więc do Sosnowca, Radomia, Wałbrzycha, sprawdzimy "polskie Malediwy" i wiele innych nieoczywistych miejsc. Bądźcie z nami przez całe lato!