Złe ustawienie i grzyby do wyrzucenia. Nigdy tak nie rób
Oprac.: Martyna Bednarczyk
Owocne poszukiwania borowików, podgrzybków czy koźlarzy dają szerokie pole do kulinarnych popisów. Zdarza się jednak, że ciężko nam zdążyć z przerobieniem dorodnych okazów, zanim zaczną się psuć. Doskonałym patentem na przedłużenie ich trwałości jest poddanie ich suszeniu. Jedna z popularniejszych metod zakłada użycie piekarnika. Choć uważa się ją za najprostszą, wystarczy chwila nieuwagi, by odczuć bolesną stratę pieczołowicie szukanych okazów. Podpowiadamy, na co uważać podczas suszenia grzybów w piekarniku.
Spis treści:
Grzyby przed suszeniem - czynność zamieniająca je w truciznę
Jesień na dobre zadomowiła się za oknami, rozbudzając w grzybiarzach gotowość do wyruszenia na zbiory do pobliskich lasów. Odpowiednie nastawienie i towarzystwo najbliższych to doskonały sposób na spędzenie wolnego czasu. Godziny poszukiwań zakończone pełnymi koszami dorodnych okazów to najlepsza z możliwych nagród. Zanim jednak wyczarujemy z nich aromatyczne zupy, sosy lub ciekawe przekąski, należy odpowiednio je przygotować.
Najczęściej przed obróbką dokładnie je oczyszczamy, myjemy, a następnie osuszamy. Czy taka kolejność będzie prawidłowa także dla grzybów przeznaczonych dla suszenia? Okazuje się, że wcześniejsze umycie takich okazów może okazać się szkodliwe dla zdrowia. Choć logicznym wydaje się opłukanie grzybów pod wodą, sztuki przeznaczone do wysuszenia powinny zostać jedynie dokładnie oczyszczone na sucho. Nadmiar wilgoci nagromadzony na powierzchni grzybów to doskonała pożywka dla rozwijającej się pleśni. Doskonale wiadomo, że jest ona rakotwórcza i nie nadaje się do spożycia. Kontakt grzybów z wodą przed suszeniem zamienia je w truciznę i sprawia, że wysiłek idzie na marne.
Zbyt wysoka temperatura wrogiem grzybów
Wiemy już, by nie myć grzybów w wodzie przed przystąpieniem do ich suszenia. Dorodne okazy możemy wyłożyć na blachach zabezpieczonych papierem, siatkach lub specjalnych rusztach znajdujących się w wyposażeniu piekarnika. Kolejny krok polega na doborze odpowiedniej temperatury. Tutaj sporo osób popełnia podstawowy błąd, wychodząc z założenia, że ustawienie odpowiednio wysokiej ekspresowo wysuszy grzyby, wyraźnie skracając godziny niecierpliwego oczekiwania. Jeśli chcemy cieszyć się jak najlepszym efektem, górna granica grzania powinna wynosić nie więcej niż 50 st. C. Dobrym pomysłem jest także ustawienie funkcji termoobiegu.
Suszenie w piekarniku - na co zwrócić uwagę?
Samo grzanie nie daje nam jednak pewności, że grzyby równomiernie się ususzą. Do tego potrzebują jeszcze uchylonych drzwiczek. Jak szeroko możemy je otworzyć? Zasada mówi, że maksymalnie na długość kciuka. Kolejna gafa w suszeniu grzybów w piekarniku polega na pozostawieniu ich bez dozoru.
Warto co jakiś czas na nie zerknąć. Jeśli tylko zauważymy, że świeże grzyby wcale nie schną na powierzchni, a zamiast tego pęcznieją, musimy natychmiast zmniejszyć temperaturę, otworzyć szerzej drzwi lub sprawdzić termoobieg. Pamiętajmy, że przy tej metodzie grzyby schną nadal dość długo, bo nawet 3-4 godziny. Kluczowym elementem w równomiernym suszeniu grzybów będzie także obracanie blachy o 180 stopni co kilkanaście lub kilkadziesiąt minut.
Sprawdź również: