Latające kleszcze atakują w lasach. Tymi preparatami uchronisz się od ugryzienia

Karolina Słodkiewicz

Opracowanie Karolina Słodkiewicz

Strzyżak sarni niejednokrotnie mylony jest z kleszczem. Z tego powodu często nazywa się go kleszczem latającym, czy jednak słusznie? Oba owady łączy pasożytniczy tryb życia czy żywienie się krwią. Dzielą je jednak znaczące różnice, o których warto wiedzieć. Jak wygląda strzyżak sarni, gdzie go spotkamy i czy jest groźny? Wyjaśniamy.

Strzyżak sarni często mylony jest z kleszczem.
Strzyżak sarni często mylony jest z kleszczem.123RF/PICSEL123RF/PICSEL

Strzyżak sarni – charakterystyka

Strzyżak sarni, znany również pod nazwą strzyżak jelenica lub potocznie latający kleszcz, należy do rodziny narzępikowatych. To pasożyt, który żeruje na kręgowcach, karmiąc się ich krwią. Przede wszystkim żyje na jeleniach, sarnach czy łosiach.

Strzyżak sarni ma od 5 do 6 mm długości. Jego ciało jest brunatnej barwy, a na nim zaczepione są charakterystyczne przeźroczyste skrzydła. Po znalezieniu żywiciela zostają one zrzucone. Owad ma 3 pary odnóży czepnych, dzięki którym może poruszać się po ofierze i przywrzeć do niej. To jedna z cech wyglądu, która odróżnia go od kleszcza, który ma 4 pary odnóży.

Występowanie strzyżaka sarniego w Polsce notowane jest od lat 80. XX wieku. Możemy go spotkać na terenie całego kraju. Zamieszkuje przede wszystkim lasy i ich obrzeża. Na swoje ofiary wyczekuje przy ścieżkach, które zostały wydeptane przez zwierzęta.

Największą aktywność strzyżaka sarniego da się zauważyć od maja do pierwszych przymrozków. Jeśli jesień w danym roku jest ciepła, to pasożyt będzie żerować nawet jeszcze w październiku lub listopadzie.

Czy strzyżak sarni jest groźny?

Strzyżak sarni nie jest groźny dla człowieka. Jest tak głównie ze względu na to, że człowiek nie jest głównym obiektem żerowania pasożyta. Najczęściej wybiera on zwierzęta leśne jak sarny, jelenie, łosie czy borsuki. Mimo to ludzie również mogą zostać pogryzieni przez tego owada.

Strzyżak sarni, zwany potocznie kleszczem ze skrzydłami, pojawia się, gdy na zewnątrz zaczyna robić się ciepło
Strzyżak sarni, zwany potocznie kleszczem ze skrzydłami, pojawia się, gdy na zewnątrz zaczyna robić się ciepło123RF/PICSEL

Strzyżak sarni może wczepiać się we włosy, wchodzić do nosa, uszu czy oczu. Najbardziej narażone są osoby, które regularnie chodzą po lesie. Po ugryzieniu strzyżaka zostaje jedynie ślad w postaci małego bąbla. Może ona swędzieć, a w dalszym czasie boleć. Zmiana skórna goi się około 3 tygodnie.

Czy strzyżak sarni przenosi boreliozę?

Strzyżak sarni nie przenosi boreliozy w przeciwieństwie do kleszczy. Ich ugryzienia mogą natomiast powodować reakcje alergiczne. Objawiają się one zmianami skórnymi takimi jak swędzący rumień. W najgorszym przypadku alergia na jad pasożyta może wywołać duszności i problemy z oddychaniem.

Co odstrasza strzyżaki sarnie?

Strzyżaki sarnie skutecznie powinny odstraszyć olejki eteryczne. Najlepiej skorzystać z tych, które odpychają także inne owady. Warto więc zaopatrzyć się w olejek eukaliptusowy, miętowy czy kamforowy. Można również skorzystać z gotowych, sklepowych repelentów odstraszających strzyżaki sarnie.

Aby uchronić się przed ugryzieniem strzyżaka sarniego, warto również ubierać jasną odzież, gdy wybieramy się do lasu. Da to możliwość szybszego zareagowania i zauważenia wspinającego się po ubraniach owada.

Jak wygląda ugryzienie przez strzyżaka?

Ugryzienie przez strzyżaka na następny dzień od zdarzenia zaczyna swędzieć. W jego miejscu pojawia się czerwony bąbel lub krostka. W przypadku wystąpienia reakcji alergicznej na skórze może pojawić się rumień.

Jeśli ugryzie nas strzyżak wystarczy korzystać z maści przeciwhistaminowych. Pomoże one w uśmierzeniu swędzenia. Złagodzą również stan zapalny, który wystąpił po ukąszeniu.

Kurdej-Szatan o boreliozie: Leczyłam się ziołamiINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas