Ta rajska ścieżka w Chorwacji jest lepsza od niejednej plaży. Urzeka, relaksuje i zaskakuje

Spędzaliśmy rodzinne wczasy w Chorwacji, ze znajomymi, na wyspie Krk. Pięknie położoną, żwirkową plażę z łagodnym zejściem do czystej jak łza wody, mieliśmy rzut beretem od wynajmowanego domu. Nic tylko korzystać. A jednak woleliśmy codziennie wsiadać w auto i jeździć paręnaście minut, by dotrzeć tam - na Rajską Cestę - ścieżkę tuż przy kamienistym wybrzeżu, wijącą się w półcieniu śródziemnomorskich sosen, chylących się nad lazurowymi jak z filtra na Instagramie zatokami. Chwilę potem odkryliśmy, że ścieżka taka opasa całą wyspę. Przyciąga rowerzystów, spacerowiczów, pielgrzymów, plażowiczów, nurków, a nawet, w bardziej ukrytych między skałami zakamarkach, nudystów. I jest tam tak ładnie, że gdybym chciała zdjęcie stamtąd wydrukować i powiesić na ścianie - uznałabym to za kicz. Zresztą zdjęcie robione telefonem i tak wszystkiego nie oddaje. Co więc warto o tym miejscu wiedzieć? Szum morza i brzęczenie cykad musicie sobie wyobrazić. Resztę postaram się opisać.

Rajska ścieżka nad morzem kusi plażowiczów i pielgrzymów. Byłam i sprawdziłam / fot. Canva
Rajska ścieżka nad morzem kusi plażowiczów i pielgrzymów. Byłam i sprawdziłam / fot. CanvaGetty Images

Wyspa Krk - dojazd z Polski

Zachęceni wojażami Roberta Makłowicza kilka lat temu zawitaliśmy do chorwackiej Dalmacji. Region urzeka pięknymi plażami, górami, krętym, skalistym wybrzeżem, lazurową wodą, dobrym winem i rybami. - Ale do Dalmacji daleko - powiedział mój mąż, jedyny kierowca w rodzinie, patrząc na mapę i mierząc siły na zamiary przed tegorocznymi wczasami. - Jedźmy bliżej, gdzieś w rejony Istrii - powiedziałam. - Pytanie tylko, czy będzie tam też TAK ładnie? - To się okaże. Grunt, że jest o parę ładnych godzin jazdy bliżej - skwitował. I tak trafiliśmy na Krk.

Wyspa leży w północnej części Adriatyku, na zachód od miasta Rijeka, i jest jedną z największych i najbardziej turystycznych wysp Chorwacji, znaną z urokliwych miasteczek, pięknych plaż i bogatej historii. Z południowej Polski na Krk można dojechać nawet w 10 godzin. Można też jechać na raty - zahaczając po drodze o Austrię, Słowenię czy chorwacki interior, z zapierającymi dech Jeziorami Plitwickimi na czele, ale to temat na osobną opowieść.

Krk okazał się doskonałą wyspą dla zmotoryzowanych - dobry dojazd gwarantuje Krcki Most - na wyspę nie trzeba więc płynąć promem, co ułatwia dotarcie i zmniejsza koszty trasy. Po samej wyspie zaś prowadzą dobre i niezbyt kręte drogi (co docenią osoby z chorobą lokomocyjną), a jazda pomiędzy poszczególnymi miastami zajmuje nie dłużej niż 20-30 minut.

Kąpiel w lazurowej zatoce albo leniwe popołudnie z książką na hamaku - to pomysł na pobyt na wyspie Krk / fot. Karolina Dudek
Kąpiel w lazurowej zatoce albo leniwe popołudnie z książką na hamaku - to pomysł na pobyt na wyspie Krk / fot. Karolina DudekINTERIA.PL

Rajska cesta - Camino Krk - co to jest i gdzie leży?

Chorwacka wyspa Krk szczyci się ponad 300 km oznaczonych szlaków pieszych i rowerowych. Wśród nich wyróżnia się malowniczy szlak tematyczny Camino Krk, który opasa całą wyspę, łącząc zabytkowe miasteczka, zamki i kościoły. Nazwą i charakterem szlak nawiązuje do innych europejskich ścieżek turystyczno-pielgrzymkowych, zwanych wspólnie Camino lub Drogą św. Jakuba, w tym najsłynniejszej - hiszpańskiej Camino de Santiago. Camino na Krk podzielone jest na kilka docinków, o różnym stopniu trudności, jedne snują się bliżej wybrzeża Adriatyku, inne częściowo wżynają się głębiej w ląd, prowadząc przez pola i gaje oliwne.

Na zachodniej stronie wyspy, między popularną miejscowością Malińska a mniejszą Njivic, część Camino pokrywa się ze ścieżką zwaną rajską - po chorwacku to Rajska Cesta, która ze względu na swoje położenie tuż przy morzu, zyskuje charakter rekreacyjny i plażowy. Ta rajska promenada została stworzona jeszcze w latach 30. ubiegłego wieku, kiedy to lokalni właściciele ziemscy przekazali swoje działki na potrzeby sadzenia sosen i cyprysów, nie biorąc za to ponoć żadnej opłaty.

Całkowita długość promenady, od kąpieliska Haludovo do zakrętu w kierunku Njivic, wynosi niecałe 2 kilometry (dokładnie 1900 metrów). Jak zachwalają lokalni mieszkańcy - droga jest nie tylko piękna. Duża obecność aerozoli w powietrzu, wynikająca z bliskości bardzo zasolonego morza i licznych drzew sosnowych, tworzy leczniczy mikroklimat, zbawienny zwłaszcza dla układu oddechowego.

Przez większość trasy jest tylko morze, słońce, niebo, sosnowo-cyprysowy gaj i kręta droga. Jedna z najpiękniejszych, jakimi szliśmy.

Ścieżka jest wprost stworzona do spacerów, także z psami (miejsce jest oznaczone na mapie jako "dog friendly") oraz jazdy na rowerze. Podjazdy są - ale niewielkie, a ścieżka jest szeroka na około półtora metra, utwardzona naturalnym żwirem i dobrze oznaczona biało-niebieską kropką. W kilku miejscach wzdłuż Rajskiej Cesty są dostępne parkingi - niektóre dzikie, inne płatne - wszystkie w sezonie dość obłożone, ale mimo pobytu tam w szczycie sierpnia - zawsze udawało nam się znaleźć miejsce.

Skaliste wybrzeże Chorwacji z małymi dziećmi? Jak najbardziej
Skaliste wybrzeże Chorwacji z małymi dziećmi? Jak najbardziej Karolina Dudekarchiwum prywatne

Kamieniste wybrzeże lepsze od piaszczystego. Zapraszamy z dziećmi, psami i zestawem do nurkowania

Wzdłuż Camino Krk - plażowaliśmy jak inni miłośnicy tego miejsca - na dziko, na skrawku ziemi lub półpłaskim kamieniu, schodząc po skałkach od razu do głębokiej, lazurowej wody. Czy to wygodne? Tak! Zawsze znajdzie się skała lub fragment leśnej ściółki gładkie na tyle, by się na nich rozłożyć. Dobrze jest mieć tam hamak turystyczny, który można rozwiesić między drzewami, a seniorzy lub wygodniccy niech sprawią sobie niskie plażowe lub wędkarskie składane krzesełko. Sprawdzą się też dmuchane materace lub miękkie maty plażowe. Parawany i namioty zostawcie w domu. Nie będą też potrzebne parasole, naturalny cień zapewniają drzewa, zresztą i tak w skały nie dałoby się ich wbić.

Sporo kamieni i głęboka woda - więc to miejsce tylko dla dorosłych - powie ktoś. Ale my wypoczywaliśmy tam z dziećmi w wieku 4 i 7 lat. I nie byliśmy wyjątkiem. Na przekór myśleniu, że dzieci mogą plażować tylko na piasku i tylko tam, gdzie pół kilometra od brzegu woda sięga do kolan. Po pierwsze dlatego, że nie ma takiej plaży, na której dzieciaki mogłyby być puszczone samopas i bezpieczne - czasem im płytsza woda, tym bardziej tracimy czujność. Po drugie - wybrzeże Krk co chwila łagodnie wnosi się i opada - są więc miejsca i minizatoczki, gdzie nawet bobasy będą mieć dla siebie naturalny, otoczony kamieniami, brodzik. Po trzecie wreszcie - dzieciaki, podobnie jak my - wolą skały, bo szukają na nich krabów, rzucają kamyki do wody, a w maskach i dmuchanej kamizelce uwielbiają obserwować ryby. Choć wcale nie umieją jeszcze dobrze pływać.

Rajska Cesta na wyspie Krk to też raj dla miłośników snorkelingu
Rajska Cesta na wyspie Krk to też raj dla miłośników snorkelingu Karolina Dudekarchiwum prywatne

Rajska cesta - plażowanie, sporty wodne i beach bar "Paradajz"

Nie mogę w tym miejscu nie napisać o snorkowaniu. Kto choć raz miał na sobie maskę do snorkelingu wie, jak cudowny jest świat pod wodą. Już nawet metr od brzegu można zobaczyć ryby, srebrzyście i złoto połyskujące w odbitym w wodzie słońcu - pływające tuż pod powierzchnią całymi ławicami. Ciut głębiej chowają się między kamieniami pojedyncze ryby - mistrzynie kamuflażu - ubarwione w paski, kropki i ciapki. Oczywiście, skoro to Chorwacja, są tam też i jeżowce - wcale nie takie straszne, gdy ma się na stopach gumowe buty lub płetwy, a poza tym - wcale nie zamierza się dotykać podłoża - wszak się płynie!

Kto zawiśnie na wodzie w bezruchu i przyjrzy się pozornie martwym kamieniom, zobaczy kraby i mięczaki, pochowane w najróżniejszych muszlach. Nie radzę ich wyławiać - z doświadczenia wiem, że mogą uszczypnąć, poza tym - niech żyją w spokoju. Na piaszczystej plaży tego wszystkiego nie ma - zapewniam. Do snorkelingu oprócz maski i rurki konieczne są bowiem właśnie kamienie i skały. Im więcej i im bardziej różnorodnych - tym lepiej. Świat podwodny wybrzeży Chorwacji - choć oczywiście nie równa się z egzotycznymi rafami koralowymi ciepłych mórz - jest zdecydowanie wart zobaczenia.

Cudowny jest świat pod wodą - już nawet metr od brzegu można zobaczyć ryby, srebrzyście i złoto połyskujące w odbitym w wodzie słońcu (...) Kto zawiśnie na wodzie w bezruchu i przyjrzy się pozornie martwym kamieniom, zobaczy kraby i mięczaki, pochowane w muszlach.

Co jeszcze można i warto robić na Rajskiej ceście? Supować. Z roku na rok pływanie na stojąco na desce typu SUP zyskuje na popularności, a w obleganej przez turystów Chorwacji widać to od razu. Im bliżej miasta - tym wzdłuż wybrzeża więcej supów i supowiczów (nie wiem, czy istnieje już takie słowo, ale chyba najwyższa pora, by powstało). Byli i tacy, którzy wcale nie rozkładali się na "plaży". Co potrzebne brali tylko do wodoodpornego plecaka, umieszczali go pod mocowaniem na supie i płynęli przed siebie. Obserwowane z wody wybrzeże, sosnowy las i majaczące w oddali portowe miasteczko z małym portem, starymi kamieniczkami i strzelistą wieżą kościoła na środku - wygląda najpiękniej, to bez dwóch zdań.

Spragnieni znajdą na początku Rajskiej Cesty (tuż przy miejscowości Malinskia) wkomponowany nienachalnie w las beach bar o równie rajskiej nazwie "Paradajz" (jakżeby inaczej). Można zjeść tu tosty lub lody, napić się Cockty (to ziołowa chorwacka wersja coli - sto razy od niej lepsza), lemoniady, lokalnego wina lub drinka. Ale to jedyne takie miejsce na całej ścieżce. Przez większość trasy jest tylko morze, słońce, niebo, las i droga. Jedna z najpiękniejszych, jakimi szliśmy.

Zachód słońca nad Rajską Cestą to niezwykły spektakl / fot. Karolina Dudek
Zachód słońca nad Rajską Cestą to niezwykły spektakl / fot. Karolina DudekINTERIA.PL
Aplikacja Pogoda Interia - sprawdza się!materiały promocyjne
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas