Naukowcy dowodzą: ta przyprawa obniża cholesterol i dba o twoje serce
Chcesz żyć dłużej, mieć niższy cholesterol i ochronić się przed chorobami serca? Nie musisz od razu rezygnować ze smacznego jedzenia – wystarczy, że dodasz do swojej diety coś pikantnego. Naukowcy przekonują: ten ognisty składnik działa wielotorowo i zaskakująco skutecznie – wspiera serce, pomaga walczyć z otyłością, a nawet… z artretyzmem!

Spis treści:
Kapsaicyna - mała cząsteczka o wielkiej mocy
Chili to nie tylko kwestia smaku i kulinarnego temperamentu. Ostre papryczki zawierają kapsaicynę - związek odpowiedzialny za ich piekący smak, który jednocześnie wykazuje szereg zaskakujących właściwości zdrowotnych.
Ostatnie badania pokazują, że kapsaicyna może nie tylko wspomagać metabolizm, ale też działać przeciwzapalnie, przeciwnowotworowo i - co szczególnie ciekawe - obniżać poziom cholesterolu.
Chili kontra zespół metaboliczny
W 2022 roku naukowcy postanowili szeroko przeanalizować możliwości lecznicze kapsaicyny. Łącznie przebadano aż 461 osób z zespołem metabolicznym.
A czym jest zespół metaboliczny? Tak nazywamy współwystępowanie kilku czynników ryzyka (otyłość brzuszna, nadciśnienie tętnicze, nieprawidłowy poziom glukozy i zaburzenia lipidowe), które łącznie znacząco zwiększają ryzyko rozwoju chorób sercowo-naczyniowych i cukrzycy typu drugiego.
Wyniki były obiecujące: kapsaicyna znacząco obniżyła poziom cholesterolu całkowitego i tzw. złego cholesterolu LDL. Co więcej, już krótkoterminowe (do 12 tygodni) stosowanie tego składnika u kobiet prowadziło także do spadku poziomu trójglicerydów.

Ostra dieta, długie życie
Nie jest to jednak jedyne badanie, które sugeruje, że chili może mieć pozytywny wpływ na zdrowie układu sercowo-naczyniowego. Już w 2019 roku "Journal of the American College of Cardiology" opublikował analizę obejmującą ponad 22 tysiące mieszkańców południowych Włoch.
Osoby, które jadły ostre papryczki co najmniej cztery razy w tygodniu, miały aż o 33 procent mniejsze ryzyko zgonu z powodu chorób serca niż ci, którzy unikali pikantnych potraw.
Co ciekawe, korzyści z jedzenia chili były widoczne niezależnie od ogólnego stylu odżywiania - działało to zarówno u tych, którzy przestrzegali śródziemnomorskiej diety, jak i u osób, które nie przestrzegały ściśle zasad tej bardzo zdrowej diety.
Chili kontra zawał
W 2021 roku kolejne badania, tym razem opublikowane w czasopiśmie "Angiology", jeszcze mocniej potwierdziły ten trend. Tym razem naukowcy przeanalizowali dane z czterech różnych badań, które łącznie objęły ponad 564 tysiące uczestników obserwowanych przez prawie 10 lat!
Wnioski były jasne: regularne spożywanie ostrych potraw - niezależnie od tego, czy była to papryka chili, ostry sos czy olej chili - wiązało się z niższym ogólnym ryzykiem zgonu oraz mniejszym ryzykiem śmierci z powodu chorób serca.
Kapsaicyna i jej inne supermoce
Nie tylko kapsaicyna zasługuje na uwagę - papryczki mają w zanadrzu cały arsenał składników, które mogą wspierać zdrowie. Dojrzałe owoce są prawdziwą bombą witaminy C - zawierają jej nawet kilkakrotnie więcej niż cytrusy, a najwięcej znajdziemy w ostrych, dobrze wybarwionych odmianach.
Witamina C to silny przeciwutleniacz, który neutralizuje wolne rodniki i może odgrywać ważną rolę w zapobieganiu chorobom przewlekłym. Co więcej, w badaniach zauważono, że wysoki poziom przeciwutleniaczy w diecie może mieć związek z niższą masą ciała i mniejszym odkładaniem się tłuszczu w okolicy brzucha.

Mała, pikantna kapsułka zdrowia
Ale to nie wszystko! Chili to także źródło karotenoidów (w tym prowitaminy A) i związków, które wzmacniają odporność, chronią przed stanami zapalnymi i działają antyoksydacyjnie. W miarę dojrzewania owocu rośnie ich stężenie, a czerwony kolor papryki zawdzięczamy m.in. kapsantynie i kapsorubinie - unikalnym barwnikom o silnych właściwościach antyoksydacyjnych.
Według badania z 2022 roku opublikowanego w czasopiśmie "Molecules", kapsaicyna może również łagodzić objawy artretyzmu, a niektórzy badacze sugerują, że może nawet odgrywać rolę w profilaktyce nowotworów.
Nie oznacza to oczywiście, że chili nagle zastąpi leczenie onkologiczne czy leki na cholesterol, ale jako wsparcie zdrowej diety - zdecydowanie warto je włączyć do codziennego jadłospisu.
Jak jeść ostro z głową?
Nie każdy musi od razu rzucać się na najostrzejsze odmiany chili. Na początek wystarczy dodać odrobinę ostrego sosu do zupy, posypać pizzę pokruszoną papryczką lub sięgnąć po łagodniejsze odmiany, jak jalapeño czy pimento.
Pamiętaj jednak, że zbyt duże ilości mogą podrażniać żołądek - zwłaszcza jeśli jesz ostre rzadko lub masz problemy trawienne.
Dobrą wiadomością jest to, że kapsaicyna działa już w niewielkich dawkach - nie musisz więc wypalać sobie języka, żeby skorzystać z jej dobroczynnych właściwości.
Źródło: www.dailyrecord.co.uk