Trzymaj bieliznęi daleko od łóżka! Na efekty nie będziesz długo czekać!
Tylko niewielka część ludzi decyduje się na spanie nago. Tymczasem naukowcy podkreślają, że zrezygnowanie z bielizny i piżamy przynosi wiele korzyści! Ileana Paules-Bronet, blogerka i dziennikarka, zdecydowała się przeprowadzić eksperyment i sprawdzić to w praktyce.
Ileana Paules-Bronet nigdy nie zastanawiała się nad swoją wieczorną rutyną: po prostu zawsze myła twarz, zęby, przebierała się w za duży T-shirt i bokserki, po czym kładła się do łóżka. Przeczytała jednak tekst, w którym dowiedziała się o korzyściach płynących ze spania nago i postanowiła spróbować. Podjęła decyzję, że codziennie przez tydzień będzie spać bez ubrania.
Spała nago przez tydzień. Jak wyglądał eksperyment?
Ileana Paules-Bronet pierwszego dnia eksperymentu była nim podekscytowana - liczyła na to, że spanie nago pomoże jej na pocenie się oraz poprawi jakość snu. Nie przeliczyła się. Już pierwszej nocy zdecydowanie mniej się pociła. Poza tym, mimo że spała nago pierwszy raz, czuła się komfortowo.
Drugiego i trzeciego dnia blogerka poczuła, że spanie nago jest dla niej zupełnie naturalne i nie czuje potrzeby, żeby szukać piżamy. Poza tym, bez ubrania jest jej o wiele wygodniej. Kolejnego dnia odkryła też, że zdecydowanie szybciej zasypiała i spała lepiej niż wcześniej.
"Trudno mi zasnąć, jeśli jest za ciepło. Spanie nago pomaga mi szybciej się ochłodzić, niż spanie w piżamie" - podkreślała.
Spała bez ubrania. "Zupełnie zrezygnowałabym z piżam"
Szóstego dnia eksperymentu kobieta zauważyła, że jej prześcieradła wydają się zdecydowanie bardziej miękkie niż wcześniej.
"Gdyby zawsze mogła czuć się tak przytulnie, zupełnie zrezygnowałabym z piżam" - stwierdziła.
Podkreśliła też, że spanie nago nie wpłynęło znacznie na jej życie seksualne, jednak jej chłopak "zdecydowanie lubił widzieć, jak chodzę nago przed snem".
Do jakich wniosków doszła dziennikarka po zakończonym eksperymencie? Ileana Paules-Bronet jasno podkreśliła, że spanie nago było dla niej miłe, wygodne i wyzwalające. Spała głębiej i mocniej, szybciej zasypiała. Zdecydowała się też częściej spać bez ubrania.
Dlaczego warto spać nago? To może poprawić działanie mózgu
Według danych National Sleep Foundation na spanie bez bielizny decyduje się około 30 proc. Brytyjczyków i 9 proc. Niemców. W Polsce jest to prawdopodobnie około 10 proc. osób. Tymczasem okazuje się, że może ono przynieść wiele korzyści.
Spanie bez piżamy pomaga regulować temperaturę ciała, dzięki czemu możemy łatwiej i szybciej zasypiać. Nie chodzi tylko o bycie wypoczętym - chociaż jest to oczywiście ważny powód! Według badań przeprowadzonych na uniwersytecie w Rochester, na które powołuje się "Forbes", mózg podczas snu usuwa toksyczne białka, które są produktem ubocznym aktywności neuronowej.
Dzieje się to wtedy, gdy nasza jakość snu jest wysoka, a sen odpowiednio głęboki. Jeśli tego nie doświadczamy, toksyczne białka nie są usuwane z komórek, co powoduje znaczne osłabienie zdolności do przetwarzania informacji i kreatywności.
Żeby zasnąć w pełni, temperatura ciała musi spaść o pół stopnia - spanie nago może w tym pomóc.
Spanie bez bielizny to sposób na infekcje intymne
Spanie nago jest też bardzo dobre dla okolic intymnych, co często podkreślają ginekolodzy. Ponieważ pochwa jest ciepłym i wilgotnym miejscem, grzyby i bakterie łatwo mogą się w niej rozwijać. Nieustanne noszenie obcisłej bielizny powoduje odcinanie dostępu powietrza i zatrzymywanie wilgoci, co sprawia, że infekcje intymne powracają. Sytuację możemy poprawić, rezygnując z noszenia bielizny podczas snu.
Nie tylko kobiety mogą odczuć pozytywne skutki spania nago. Badania potwierdzają, że dzięki spaniu bez bielizny jądra nie będą przegrzane, co sprawi, że jakość nasienia będzie lepsza.
Spanie bez piżamy dobre na chudnięcie? Tak!
Spanie nago nie może oczywiście zastąpić diety i wysiłku fizycznego, ale, zdaniem naukowców z National Institutes of Health, sen dobrej jakości może przyczynić się do zredukowania wagi, poprzez zwiększenie metabolizmu i zapobieganie postępowi cukrzycy.
Co więcej, spanie nago w ogóle korzystnie działa na nasz wygląd, działając przeciwstarzeniowo - kiedy rezygnujemy z ubrania nocą i śpimy głębokim snem dobrej jakości, uwalniające się melatonina i hormony wzrostu zapobiegają niszczeniu komórek skóry.
Spanie nago buduje pewność siebie
Są także inne, psychologiczne korzyści płynące ze spania nago. Głęboki sen sprawia, że poziom kortyzolu spada i reguluje się poziom stresu, co wpływa pozytywnie na cały nasz organizm. Spanie nago, ponieważ może poprawić komfort snu, pośrednio jest też sprzymierzeńcem w walce ze stresem.
Ponadto, spanie nago korzystnie wpływa na samoocenę, a co za tym idzie, buduje pewność siebie. Pozwala oswoić się ze swoim ciałem nago i dobrze poczuć się we własnej skórze. A jeśli sypiamy z partnerem lub partnerką, fizyczna bliskość i kontakt skóra-skóra zwiększa wydzielanie się oksytocyny w organizmie - tzw. hormonu miłości i przywiązania, niezwykle korzystnego dla nas.
***
Zobacz również:
Gdzie na grzyby w 2021 roku? Ulubione gatunki Polaków rosną właśnie tutaj
Beata K. straci fortunę przez pijacki wybryk. Jest jeszcze ratunek?